ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ?
Obawiam sie o moją psiapsiółeczkę, ze dopadła ja depresja
Ostatnio zwracam szczególną uwage na tych " na stałe z rodziną" i musze przyznac, ze grubo ponad 70% z nich ma naprawde powazne problemy,czyt.silna depresję!
Nie zartuje, obserwuje i pytam,rozmawiam....
Co ciekawe sami sie przyznają to brania lekarstw,korzystania z pomocy specjalisty,etc......
Takze jesli ktos cois wie, prosze mnie oswiecic i uspokoic, ze wszytsko ok z ww
Obawiam sie o moją psiapsiółeczkę, ze dopadła ja depresja

Ostatnio zwracam szczególną uwage na tych " na stałe z rodziną" i musze przyznac, ze grubo ponad 70% z nich ma naprawde powazne problemy,czyt.silna depresję!
Nie zartuje, obserwuje i pytam,rozmawiam....
Co ciekawe sami sie przyznają to brania lekarstw,korzystania z pomocy specjalisty,etc......
Takze jesli ktos cois wie, prosze mnie oswiecic i uspokoic, ze wszytsko ok z ww
