jasta102 napisał:
ja bardzo chciałbym iść za Jezusem ale.....
Jezus wysyłając z misją swych apostołów nakazuje im odwiedzać tylko Żydów: "Nie idźcie do pogan — mówi — i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela." (Mt 10, 5-6). I nieco dalej: "Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie syn człowieczy" (Mt 10, 23).
„Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela". A ona przyszła, upadła przed nim i prosiła: „Panie, dopomóż mi !". On jednak odparł: „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom" (Mt 15, 22-28).
czyli Jezus mnie, nie bżydala, uważa za psa
do tego Jezus Polaków nie będzie sądził
„przekazuję wam Królestwo, jak i mnie Ojciec mój przekazał. Abyście jedli i pili przy moim stole w Królestwie moim, i zasiadali na tronach, sądząc dwanaście plemion Izraela" (Łk 22, 29-30)
natomiast ewidentny fałsz i dopisek w Biblii
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!" (Mk 16,15)
jest jawną kpiną, która zresztą nie występuje w najstarszych odnalezionych rękopisach Biblii
Kodeksie Watykańskim i Kodeksie Synajskim
Ewangelia Marka kończy się na ÓSEMCE
także nie pchaj się tak do Jezusa
uwierz w to co on mówił za życia
jesteś dla niego pogańskim psem, do którego nie przyszedł i nie zamierza sądzić
PS
zapomniałem
także bóg w którego wierzysz, a jeśli nie jesteś bżydalem nie jest twoim bogiem
Rzekł Bóg do Mojżesza: "Wstań rano i idź do faraona, i powiedz mu: To mówi Pan, Bóg Hebrajczyków: Wypuść lud mój, aby Mi służył, ponieważ tym razem ześlę wszystkie moje plagi na ciebie samego, na twoje sługi i na twój lud" (Wj 9, 13-14). Widzimy wyraźne rozróżnienie między ludem jednego pana [Boga] i ludem innego pana [faraona].
U proroka Izajasza czytamy: „Duch Pański spoczywa na mnie (...) abym obwoływał rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga" (Iz 61, 1n). Nie „Boga", lecz „naszego Boga" — zaznaczono wyraźnie.
Gdybym był psem dla Jezusa Chrystusa to nie pomógłby mi w moim życiu i nie przeżyłbym tego co przeżyłem, nie zobaczyłbym tego co zobaczyłem i nie doświadczyłbym tego czego doświadczyłem. Ale nie będę się tu otwierał bo nie czuję takiej potrzeby! Boga nie "doświadczysz" za życia ziemskiego jeśli będziesz pyszny i będziesz próbował w racjonalny sposób do niego podchodzić. Pokora, pokora i jeszcze raz pokora a wtedy otworzy ci się niebo! Poza tym, nie można dosłownie interpretować Biblii bo nic w ten sposób nie zrozumiesz. A co to Mk 16; 15 to mogę jedynie się uśmiechnąć
Nie mając dowodów można każdą ewangelię zignorować. Aha... i odpowiedz sobie na pytanie dlaczego Jezus przyszedł właśnie do Izraela i właśnie w tamtym czasie?
ja bardzo chciałbym iść za Jezusem ale.....
Jezus wysyłając z misją swych apostołów nakazuje im odwiedzać tylko Żydów: "Nie idźcie do pogan — mówi — i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela." (Mt 10, 5-6). I nieco dalej: "Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie syn człowieczy" (Mt 10, 23).
„Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela". A ona przyszła, upadła przed nim i prosiła: „Panie, dopomóż mi !". On jednak odparł: „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom" (Mt 15, 22-28).
czyli Jezus mnie, nie bżydala, uważa za psa
do tego Jezus Polaków nie będzie sądził
„przekazuję wam Królestwo, jak i mnie Ojciec mój przekazał. Abyście jedli i pili przy moim stole w Królestwie moim, i zasiadali na tronach, sądząc dwanaście plemion Izraela" (Łk 22, 29-30)
natomiast ewidentny fałsz i dopisek w Biblii
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!" (Mk 16,15)
jest jawną kpiną, która zresztą nie występuje w najstarszych odnalezionych rękopisach Biblii
Kodeksie Watykańskim i Kodeksie Synajskim
Ewangelia Marka kończy się na ÓSEMCE
także nie pchaj się tak do Jezusa
uwierz w to co on mówił za życia
jesteś dla niego pogańskim psem, do którego nie przyszedł i nie zamierza sądzić
PS
zapomniałem
także bóg w którego wierzysz, a jeśli nie jesteś bżydalem nie jest twoim bogiem
Rzekł Bóg do Mojżesza: "Wstań rano i idź do faraona, i powiedz mu: To mówi Pan, Bóg Hebrajczyków: Wypuść lud mój, aby Mi służył, ponieważ tym razem ześlę wszystkie moje plagi na ciebie samego, na twoje sługi i na twój lud" (Wj 9, 13-14). Widzimy wyraźne rozróżnienie między ludem jednego pana [Boga] i ludem innego pana [faraona].
U proroka Izajasza czytamy: „Duch Pański spoczywa na mnie (...) abym obwoływał rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga" (Iz 61, 1n). Nie „Boga", lecz „naszego Boga" — zaznaczono wyraźnie.
Gdybym był psem dla Jezusa Chrystusa to nie pomógłby mi w moim życiu i nie przeżyłbym tego co przeżyłem, nie zobaczyłbym tego co zobaczyłem i nie doświadczyłbym tego czego doświadczyłem. Ale nie będę się tu otwierał bo nie czuję takiej potrzeby! Boga nie "doświadczysz" za życia ziemskiego jeśli będziesz pyszny i będziesz próbował w racjonalny sposób do niego podchodzić. Pokora, pokora i jeszcze raz pokora a wtedy otworzy ci się niebo! Poza tym, nie można dosłownie interpretować Biblii bo nic w ten sposób nie zrozumiesz. A co to Mk 16; 15 to mogę jedynie się uśmiechnąć

