Hilton napisał:
Tak mi po glowie chodzi, ze nasza Lindemans to pracownica NAVu, w ktorym bylam jakies 2 lata temu na rozmowie. Rozmawialam z Polka i mowilam jej, ze chcialabym pracowac w NAV, pokazalam papiery ze studiow, z jezyka itp.
A ona do mnie, ze w NAV to nie ma szans, bo zwalniaja. Myslalam ze zabije te babe smiechem.
Z zazdrosi wredna sucz tak powiedziala, zobaczyla ze mam lepsze "papiery" niz ona i sie bala ze pewnie ja wygryze.
Ale ja i tak zrobilam swoje, wdrozylam swoj plan. Rozwijalam sie i na szczescie nie spotkalam wiecej na mojej drodze takich bab.
A we fryzjera i jakis sport to by Polki z NAVu mogly zainwestowac, bo obcokrajowcy pomysla, ze kazda Polka tak wyglada.
I zycze Tobie i innym, abys wiecej takich nie spotykala
To, co Ci chodzi po glowie, niewiele ma wspolnego z rzeczywistoscia i moim zawodem
, ale coz nie takie rzeczy chodza ludziom po glowach
Tak mi po glowie chodzi, ze nasza Lindemans to pracownica NAVu, w ktorym bylam jakies 2 lata temu na rozmowie. Rozmawialam z Polka i mowilam jej, ze chcialabym pracowac w NAV, pokazalam papiery ze studiow, z jezyka itp.
A ona do mnie, ze w NAV to nie ma szans, bo zwalniaja. Myslalam ze zabije te babe smiechem.
Z zazdrosi wredna sucz tak powiedziala, zobaczyla ze mam lepsze "papiery" niz ona i sie bala ze pewnie ja wygryze.
Ale ja i tak zrobilam swoje, wdrozylam swoj plan. Rozwijalam sie i na szczescie nie spotkalam wiecej na mojej drodze takich bab.
A we fryzjera i jakis sport to by Polki z NAVu mogly zainwestowac, bo obcokrajowcy pomysla, ze kazda Polka tak wyglada.
I zycze Tobie i innym, abys wiecej takich nie spotykala

To, co Ci chodzi po glowie, niewiele ma wspolnego z rzeczywistoscia i moim zawodem

