Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
mateusz1318 Madeline Paweł Leksan Doradca Finansowy w Norwegii - Doradc (2968 niezalogowanych)
4102 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
skoro Ci sie nie podoba to nie musisz wlazic... tu jest najmniej zjebow lizodupow ktorzy pisza pod linijke moderatorow... ja geja zawsze nazwe pedalem a nie waginosceptykiem.... o to chodzi.... dlatego tu jestem.... chcesz zobaczysz prawdziwy hardcore: wejdz na forum skandynawia!!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Hilton napisał:
Nowa35, zastanow sie z kim twoja mlodsza corka ma kontakt podczas twojej nieobecnosci.
Dzieci nigdy nie klamia bez powodu, a to co wymysla twoja corka wraz ze snem o spaleniu oraz motywem rzucania na lozko jest bardzo niepokojace. Idz z nia do psychologa.
Przeanalizuj sprawe i zastanow sie czy nie ma w poblizu jakiegos milego wujka lub kuzyna, albo czy tata jej przypadkiem nie kocha bardziej niz ciebie.
Konfabulacja to wlasciwie nic takiego wsrod dzieci, ale co innego jesli coreczka opowada ze jest ksiezniczka i ze widziala krasnoludki, a co innego jesli jej opowiesci nadaja sie na scenariusz horroru.
Rwoje dziecko ma jakis problem i powinnas sie tym zajac.


Nie zawsze musi byc od razu tak tragicznie. Niektore dzieci maja fantazje. Dziecko opowiada bzdurki i patrzy jaka reakcja. Dziecko opowiada o krasnaludkach - mama nic, dziecko opowiada o pozarze i pasku - mama zainteresowana i z dzieckiem rozmawia. Moze tu lezy problem.

Plus ta tablica z nagrodami, rozmowy, selekcja bajek w tv - jak to czytam to wyglada, ze czas rozmow z dziecmi i wszystko co sie z dziecmii robi jest sekcjonowany.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
38 Postów

(Haniia)
Nowicjusz
Witam,Yatsek dzieki za info o forum Skandynawia,super))))Odpisywane posty sa pisane w sposob KULTURALNY I RZECZOWY,jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Elise napisał:
Hilton napisał:
Nowa35, zastanow sie z kim twoja mlodsza corka ma kontakt podczas twojej nieobecnosci.
Dzieci nigdy nie klamia bez powodu, a to co wymysla twoja corka wraz ze snem o spaleniu oraz motywem rzucania na lozko jest bardzo niepokojace. Idz z nia do psychologa.
Przeanalizuj sprawe i zastanow sie czy nie ma w poblizu jakiegos milego wujka lub kuzyna, albo czy tata jej przypadkiem nie kocha bardziej niz ciebie.
Konfabulacja to wlasciwie nic takiego wsrod dzieci, ale co innego jesli coreczka opowada ze jest ksiezniczka i ze widziala krasnoludki, a co innego jesli jej opowiesci nadaja sie na scenariusz horroru.
Rwoje dziecko ma jakis problem i powinnas sie tym zajac.


Nie zawsze musi byc od razu tak tragicznie. Niektore dzieci maja fantazje. Dziecko opowiada bzdurki i patrzy jaka reakcja. Dziecko opowiada o krasnaludkach - mama nic, dziecko opowiada o pozarze i pasku - mama zainteresowana i z dzieckiem rozmawia. Moze tu lezy problem.

Plus ta tablica z nagrodami, rozmowy, selekcja bajek w tv - jak to czytam to wyglada, ze czas rozmow z dziecmi i wszystko co sie z dziecmii robi jest sekcjonowany.


Elise, takie myślenie jak twoje jest powodem tragedii wielu molestowanych dzieci. Przecież "nie zawsze" musi być tak tragicznie, a jak nie zawsze, to kiedy? To nie jest normalne, ze dziecko siedmioletnie opowiada o rzucaniu na łóżko. Ktoś ja musiał tak potraktować, albo widziała taka scenę. Poradzilam tej kobiecie, żeby zainteresowała sie sprawa. W jej rodzinie wszystko wyglada normalnie, bajki, zabawy itp. Ale pedofila nie rozpoznasz na pierwszy rzut oka. Pedofil nie nosi plakietki " lubię małe dziewczynki". Pedofile to są z pozoru mili ludzie, ulozeni, wykształceni , tacy którym sie ufa i są często autorytetami w jakichś środowiskach. Najgorsze jest to, ze są to osoby, które dzieci znają i im ufają.
Tak drastyczne historie to nie są bzdurki, jak je nazwalas i nie sadze żeby miały coś wspólnego z dozowaniem emocji i sprawdzaniem czy mama jest pod wrażeniem.
Poza tym była mowa o systemie nagród w ich domu. Jeżeli ta mała jest krzywdzona , to jej oprawca tez taki system stosuje, system do którego jest przyzwyczakona. Czyli jak nie powie co sie stało, to będzie nagroda, a jak powie to kara.
Nie chce mi sie tu pisać elaboratu na ten temat. W każdym razie lekceważenie tego problemu jest przynajmniej nieodpowiedzialne. Matka tych dziewczynek powinna już wcześniej sie zwrócić o pomoc, a ńie dopiero teraz i to jeszcze z powodu barnevernet. Ona sie boi BV a nie boi sie ze jej córce dzieje sie już od jakiegoś czasu krzywda?????
Niech każdy z czytających i ty Elise, zastanowi sie, czy ta rodzina jest taka wzorowa, na jaka wyglada. Matka może być i zapewne jest niczego nie świadoma, ale jej zachowanie jest bardzo niepokojące. Nie dziwi cię Elise, ze ktoś obawia sie BV z powodu nienormalnego zachowania córki, a nie obawia sie i nie szuka przyczyn jej zachowania?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
183 Posty
Gamel Fazi Fazi
(GamelFazi)
Stały Bywalec
nowa35 napisał:
Mój mąz pracuje w NO, chce żebym do niego przyjechała, no oczywiście że ja też chce jechać ale paraliżuje mnie strach przed BW.
Nasza młodsza córka ma bardzo trudny charakter, ma 7 lat, jest uparta, lubi postawić na swoim, strasznie kłamie ale nie to jest najgorsze. Uwielbia wymyślać niestworzone rzeczy lub niewinne sytuacje tak opowiedzieć żeby było jak najbardziej dramatycznie
Np: Bawię się ze starszą córcą, gonię ją , jak ją już złoapałam ta się wyrywa ale tak nie fortunnie że ją zadrapałam. Mała opowiada w szkole że mama powaliła siostrę na łózko i ją drapała, albo
zebranie w szkole z policją, wszystkie dzieci słuchają grzecznie a ona się głosi aby tylko powiedziec że mam za szybko jechała i dostała mandat
Jak jest rozmowa o wychowaniu dzieci to ona nigdy nie powie że mama z nią rozmawia , że dostaje nagrody za dobre zachowanie (a nie kary za złe) tylko zawsze mówi że dostała kiedyś pasem. Zawsze mam załamkę w takim momencie bo nigdy tym pasem nie dostała. Oczywiście zaraz ją upominam że nie może zmyślać takich rzeczy, ona się tylko usmiecha i mówi "zapomniała hihihih" i dodaje że śniło jej się kiedyś że tata chciał ją spalić

Czytałam kiedyś wypowiedz na tym forum od Pani króra pracuje w Bw, PROSZE O RADĘ. Forumowicze Mieszkancie w tym kraju i na pewno wiecie lepiej jak to jest z tą instytucją.
Czytam co chwilę że komus zabrano dziecko, czy dzieci i nawet nie wiadomo za co. Kocham moje dziewczyny i nieprzeżyłabym chyba jakby mi je odebrano. Chce jechać do męża ale oboje boimy się o młodszą córkę. Mam nadzieję że wasze wypowiedzi pomogą mi podjąć decyzję. Jechać, czy zostać?



No i te obawy sa uzasadnione wg mnie bo BV niestety czasami dziala pochopnie a durni ludzie szukajacy sensacji pomagaja im w tym wymyslalaj(dorabiajac) historie w donosach ktore do nich kieruja.
Z tego co ja wiem na temat wychowania dzieci to zachowanie Twojego dziecka jest normalne,fantazjowanie,zmyslanie histori a nawet klamstwo sa naturalna forma poznawania swiata,urozmaicania,wzbogacania zycia. Oczywiscie to oczym mowi Twoje dziecko to inna sprawa-mowi ze dostala pasem bo moze kolega z podworka sie przechwala ze np tata go lal a on wytrzymal i wzbudzil podziw innych dzieci wiec Twoja corka tez chce byc podziwiana itd itd. Tak jak napisala Hilton najlepeij udac sie do specjalisty zeby wychwycil skad biora sie te historie a raczej tematy do tych histori.
Dziecko chce byc w centrum zainteresowania zawsze i jak widac Twojemu sie to udaje bardzo dobrze skoro nawet zdecydowalas sie napisac na forum o tym.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Tadzik Kowalski
(TKowalski)
Wiking
nowa35 napisał:
Mój mąz pracuje w NO, chce żebym do niego przyjechała, no oczywiście że ja też chce jechać ale paraliżuje mnie strach przed BW.
Nasza młodsza córka ma bardzo trudny charakter, ma 7 lat, jest uparta, lubi postawić na swoim, strasznie kłamie ale nie to jest najgorsze. Uwielbia wymyślać niestworzone rzeczy lub niewinne sytuacje tak opowiedzieć żeby było jak najbardziej dramatycznie
Np: Bawię się ze starszą córcą, gonię ją , jak ją już złoapałam ta się wyrywa ale tak nie fortunnie że ją zadrapałam. Mała opowiada w szkole że mama powaliła siostrę na łózko i ją drapała, albo
zebranie w szkole z policją, wszystkie dzieci słuchają grzecznie a ona się głosi aby tylko powiedziec że mam za szybko jechała i dostała mandat
Jak jest rozmowa o wychowaniu dzieci to ona nigdy nie powie że mama z nią rozmawia , że dostaje nagrody za dobre zachowanie (a nie kary za złe) tylko zawsze mówi że dostała kiedyś pasem. Zawsze mam załamkę w takim momencie bo nigdy tym pasem nie dostała. Oczywiście zaraz ją upominam że nie może zmyślać takich rzeczy, ona się tylko usmiecha i mówi "zapomniała hihihih" i dodaje że śniło jej się kiedyś że tata chciał ją spalić


Zanim wyjedziesz sugeruję następujące kroki:
-modlitwa + sakramenty ( i ty i mąż i córki)
-konsultacja z biegłym psychologiem lub księdzem psychologiem pod kątem ewentualnych egzorcyzmów.
-dalsze postępowanie wg wskazań ww.
Po kilu tygodniach powinna nastąpić poprawa.
Nie jest to jeszcze skrajne stadium, więc jest szansa na stosunkowo szybkie wyjście z tego.
Ale jesli tego nie zrobisz, to z każdym tygodniem może być gorzej.
Nie ma się co łudzić, skoro przez tyle lat nie poradziliście sobie z tym, to trzeba sięgnąć do pomocy fachowców (a zwłaszcza jednego Najwyższego)....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
183 Posty
Gamel Fazi Fazi
(GamelFazi)
Stały Bywalec
Elise, takie myślenie jak twoje jest powodem tragedii wielu molestowanych dzieci. Przecież "nie zawsze" musi być tak tragicznie, a jak nie zawsze, to kiedy? To nie jest normalne, ze dziecko siedmioletnie opowiada o rzucaniu na łóżko. Ktoś ja musiał tak potraktować, albo widziała taka scenę. Poradzilam tej kobiecie, żeby zainteresowała sie sprawa. W jej rodzinie wszystko wyglada normalnie, bajki, zabawy itp. Ale pedofila nie rozpoznasz na pierwszy rzut oka. Pedofil nie nosi plakietki " lubię małe dziewczynki". Pedofile to są z pozoru mili ludzie, ulozeni, wykształceni , tacy którym sie ufa i są często autorytetami w jakichś środowiskach. Najgorsze jest to, ze są to osoby, które dzieci znają i im ufają.
Tak drastyczne historie to nie są bzdurki, jak je nazwalas i nie sadze żeby miały coś wspólnego z dozowaniem emocji i sprawdzaniem czy mama jest pod wrażeniem.
Poza tym była mowa o systemie nagród w ich domu. Jeżeli ta mała jest krzywdzona , to jej oprawca tez taki system stosuje, system do którego jest przyzwyczakona. Czyli jak nie powie co sie stało, to będzie nagroda, a jak powie to kara.
Nie chce mi sie tu pisać elaboratu na ten temat. W każdym razie lekceważenie tego problemu jest przynajmniej nieodpowiedzialne. Matka tych dziewczynek powinna już wcześniej sie zwrócić o pomoc, a ńie dopiero teraz i to jeszcze z powodu barnevernet. Ona sie boi BV a nie boi sie ze jej córce dzieje sie już od jakiegoś czasu krzywda?????
Niech każdy z czytających i ty Elise, zastanowi sie, czy ta rodzina jest taka wzorowa, na jaka wyglada. Matka może być i zapewne jest niczego nie świadoma, ale jej zachowanie jest bardzo niepokojące. Nie dziwi cię Elise, ze ktoś obawia sie BV z powodu nienormalnego zachowania córki, a nie obawia sie i nie szuka przyczyn jej zachowania?[/quote]

Hiltonko chyba zbyt pochopne i daleko idace wnioski wyciagasz. Nie kazda rodzina ktorej dziecko zaczelo przeklinac uzywa tych slow w domu. Kiedys od mojego syna uslyszalem ze widzial jak spada glowa czlowiekowi z szyi? I to pozwala wysnuc domysl ze ojciec obcina glowy ludziom ?Skad to wzial,gdzie zobaczyl do tej pory nie wiem a on sam nie umial wytlumaczyc dlaczego takie cos opowiadal? przypuszczam ze bylo to spowodowane wtedy bardzo modna bajka DRAGON BALL. Wcale nie musial jej ogladac bo idac ulica w kazdym sklepie z zabawkami,w kazdym kiosku a nawet w kazdym sklepie spozywczym byly obrazki z scenami z tej bajki a w szkole kazde dziecko o tym mowilo.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Fazi, żadne pochopne wnioski, żadne daleko idące.
Wiem, ze za chwile zaczną sie wpisy ze przesadzadzam, ze sie wymadrzam i ze krytykuje matkę tych dzieci a ona tylko napisała o obawach.
Powiem ci, ze bardzo chce sie mylić, chce nie mieć racji. Ale ludzie są tak skonstruowani, ze zawsze odrzucają od siebie i myślą "to sie w moim domu nie dzieje". Dlatego ta kobieta musi sie zwrócić do specjalisty z córka, to jest jej obowiązek jako matki.
Wspomniałes o grach...masz racje, tylko jeżeli widziała grę lub film ze scena rzucania na łóżko i bicia, to mam pytanie GDZIE to widziała, skoro matka twierdzi ze selekcjonuje to, co córki oglądają.
Jeszcze jedno, wspominała o mandacie. Jej córka wypeplala, ze mama dostała mandat. Jeżeli na prawdę dostała, to nasuwa sie pytanie skąd dziecko o tym wie? Dlaczego jest angażowanie w sprawy dorosłych? Pierwsza alternatywa, córka była w samochodzie gdy matka przekroczyła prędkość. Głupota matki porażająca, wystawiła na próbę życie własnego dziecka, swoje i innych uczestników ruchu. A jeżeli prowadziła w samotności, to skąd dzieci wiedza o mandacie? Jak widać często nam sie tylko wydaje, ze dobrze postepujemy z dziećmi i ze jesteśmy dobrymi rodzicami. Zabraniają komputera bo jest "zły" jednocześnie robiąc z dzieci wspólników naszych przewinień.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
ja się BMW nie boję, ale totalnie olewam z kilku powodów
jakość niemieckich systematycznie siada od kilku lat, a takie folksfakeny, czy mercedesy to rdzewieją szybciej od forda, czy fiata
BMW coraz więcej podzespołów kupuje od Hyundaia min systemy hamulcowe
BMW to wymarzony skarb popaprańców grających gangsterów i twardzieli, kojarzący się z czarnymi okularami i klimatyzacją włączoną na zimny łokieć wystawiony za okno
na złote łańcuchy już ich przeważnie nie stać
tylny napęd przydatny w Noreg jak wrzód na dupie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
183 Posty
Gamel Fazi Fazi
(GamelFazi)
Stały Bywalec
Jest w tym pewnie 100% racji co piszesz i wlasnie w ten sposob dziala BV (wg mojej oceny,podobny tok myslenia umocowany prawnie). Jezeli w domu byla impreza,pito wodke a w domu sa dzieci to znaczy ze rodzina jest zdemoralizowana,jezeli mama przekraczala predkosc to znaczy ze naraza dziecko na utrate zdrowia,jezeli mama zostawila dziecko same bo musiala isc do toalety a ono w tym czasie w kuchni sie oparzylo to znaczy ze jest pozostawiane bez opieki itd itd. Czy to wszystko ma swiadczyc o tym ze jestesmy zwyrodnialymi rodzicami? Z takich i podobnych sytuacji nie mozna wyciagac wnioskow skutkujacych oskarzeniami a w przypadku BV odbieraniem dzieci.
Zreszta nie wiem dlaczego ten temat mnie akurat tak mocno interesuje i udzielam sie przy kazdej sposobnosci

Jak tutaj juz napisalem ,mama tej dziewczynki moze sie udac do psyhologa w szkole ktory ja pokieruje co z tym fantem zrobic.Dopoki jest w Polsce ma mozliwosci bo tutaj stanie przed nia dodatkowym problem bariery jezykowej,stresu zwiazanego z przeprowadzka i aklimatyzacja tak jej jak i dziecka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok