Pochlebiasz sobie myslac, ze mozna cokolwiek wywnioskować z twojego posta.
Nie sądzę, to chyba tylko Ty nic nie możesz wywnioskować, ale może to dlatego że jesteś w Warszawy
Zestawiasz czyjes zachowanie z jego pochodzeniem to dziwna korelacja i niczym nieuzasadniona( ja to robie nagminnie ale innym nie przystoi )
A innym nie przystoi bo?
Moze nazwij po imieniu osobe ktore wedlug ciebie zachowuje sie niewlasciwie
Chętnie tylko nie pamiętam nicka, jakiś chłop który jest z Grochowa - dzielnica 'najpiękniejszego' miasta i wkleja wszędzie te debilne filmiki 'projekt warszawiak'
Byc warszawiakiem i mowic o tym to nie leczenie kompleksow - to duma!
Tak samo chyba jak być Krakowianinem, Ślązakiem itd. - w zależności jak kto traktuje miejsce swojego pochodzenia.
Do tej pory nie zuwazylem aby ktos dumnie pisal, ze pochodzi z Kielc, Raciborza czy innych miejscowosci ( niczegi im nie ujmujac) Przyczyna jest prozaiczna - po prostu nie ma sie czym chwalic!
Natomiast Warszawa... To wszystko. Ciezko to innym wytlumaczyc. My po prosty kochamy nasze miasto i sie tego nie wstydzimy. Nigdy nie napiszemy, ze pochodzimy z " jakiegos miasta" napiszemy z Warszawy. To tak jak nowojorczycy mowia City. I wszystko jasne. To inna skala ale efekt ten sam.
Bo tak niestety właśnie leczycie swoje kompleksy, uważacie że urodzenie się w Warszawie daje jakieś supermoce, a ludzie z innych miast są gorsi - natomiast nie, byłbyś dla mnie lepszy, gdybyś był w stanie zaimponować mi czymś innym niż miejsce urodzenia, (a być może tylko miejsce na które sprowadzili się Twoi rodzice, dziadkowie, etc., bo warszawiaków w Warszawie baaardzo mało) na które nie miałeś kompletnie żadnego wpływu, niczym sobie na to nie zapracowałeś.