kontrola celna - Norwegia - s4

jasta102 napisał:
Zuzu napisał:


Jak widzę kolega jeszcze nie zatracił wiary, i wierzy polski Naród.
niestety pozostała już tylko wiara w siły nadprzyrodzone

A jak!.. bog, ojczyzna, honorarium!..

To samo bylo na granicy polsko.niemieckiej ....zanim weszla strefa Schengen....i co tu sie dziwic...polak wszystko potrafi....zeby zaoszczedzic pare groszy.....a moze tak pozybyc sie nawykow picia, palenia, cpania...a swiat bedzie inny...mniej kontroli, i zdrowie lepsze....
No a swoja droga oplaca sie z PL cos przywozic.....wlasnie wrocilam z ojczyzny i ceny naprawde zblizone do norweskich....no nie wiem tylko jak jest z uzywkami bo na to mi szkoda pieniedzy i zdrowia...wiec nie wiem jaka jest roznica...Ale szacunek dla norweskich celnikow nalezy sie...dlaczego maja byc oszukiwani na podatkach...i akcyzach....jak na granicy polsko -wschodniej przemycaja papierosy to jest bee, a jak polaka sie dzieje krzywda to zaraz placz...moze tak niech zaprzestancie przemycac co sie da i nie bedzie powodow do "trzepania" polskich aut.

AgaN napisał:
No a swoja droga oplaca sie z PL cos przywozic.....wlasnie wrocilam z ojczyzny i ceny naprawde zblizone do norweskich....no nie wiem tylko jak jest z uzywkami bo na to mi szkoda pieniedzy i zdrowia...wiec nie wiem jaka jest roznica...Ale szacunek dla norweskich celnikow nalezy sie...dlaczego maja byc oszukiwani na podatkach...i akcyzach....jak na granicy polsko -wschodniej przemycaja papierosy to jest bee, a jak polaka sie dzieje krzywda to zaraz placz...moze tak niech zaprzestancie przemycac co sie da i nie bedzie powodow do "trzepania" polskich aut.
Aga (i inni też) odnoszę wrażenie że jestem przemytnikiem handlującym gorzałą
Nie mam zamiaru niczym handlować,uważam że 6 piw na 2 tygodnie to jest jakieś nieporozumienie
szczególnie że jeśli nawet nie cena odrzuca od norweskiego piwa to jego jakość.
Lubię piwo ale jeśli pije to wyrobów dużych kompani piwowarskich do ustów nie biorę bo są równie dobre jak piwa skandynawskie,staram się szukać produktów z małych lokalnych browarów
z których piwo jest produktem naturalnym i bez wszystkich możliwych ulepszaczy.
A drink czy dwa w takie lato stulecia jak było 2 lata temu też pomaga przetrwać.
Nie wiem czy jest prawdą ale ponoć Anglicy przetrwali w Indiach i na Cejlonie dzięki ginowi a dwa lata temu co?pogoda w Norwegii na przełomie lipca i sierpnia dużo się różniła?
Ze względów na miejsce pracy zdarza mi się współpracować i z celnikami,i z SG,i z Policją więc wytykanie mnie braku szacunku do służb jest nietrafione
Zdaję sobie sprawę z tego że wielu Polaków mieszkających na stałe w Norwegii praktykuje omijanie przepisów (i być może handluje) ale ja do Norwegii jeżdżę na wakacje i nie jadę po to żeby przez 2 tygodnie chodzić "nawalony jak stodoła",jakbym miał chęć to moge to zrobić w Polsce ale tak jak wspomniałem,piwo czy dwa,drink czy pół butelki wina powinno być dopuszczalne.

krystod, nie rozumiem, do czego ty tak naprawdę zmierzasz. Z poprzedniego postu wynikało, że szukasz rady, jak przewieźć (czytaj: przemycić) dodatkowa ilość alkoholu. Przypisy celne w Norwegii są takie, jakie są. Czy są one właściwe, czy nie, możemy długo dyskutować, ale o tym decydują politycy - celnicy egzekwują jedynie uchwalone przepisy.
Masz tylko jeden wybór: albo wwozisz alkohol i papierosy zgodnie z przepisami, albo świadomie łamiesz prawo, i musisz być przygotowany, ze poniesiesz konsekwencje w wypadku kontroli celnej. Argumenty typu "no, ale ja nie lubię waszego piwa, ja piję tylko z małych browarów w PL", "1 l ginu na dwa tygodnie - przecież do śmieszne, jak ja mam przeżyć", są w najlepszym wypadku komiczne...
Poza tym (wiem, że nic mi do twoich finansów), ale przypuszczam, ze skoro stać cię na urlop w Norwegii, nie zbankrutowałbyś kupując flaszkę wódki za 120,- PLN w Vinmonopolet.

Miłych wakacji!

Veileder napisał:
Przypisy celne w Norwegii są takie, jakie są. Czy są one właściwe, czy nie, możemy długo dyskutować
Miłych wakacji!
I tylko o to mnie idzie-o właścicwość bo patrząc na przepisy celne innych krajów nawet poza UE
to Norwegia ma najostrzejsze i nie bardzo wiem czemu,domyślam się że dochody do budżetu.Chyba tylko ortodoksyjne kraje arabskie mają jeszcze bardziej zaostrzone przepisy.
Dziękuję jestem pewien że będę udane,jak zresztą każde w Norwegii.

krystod napisał:
Veileder napisał:
Przypisy celne w Norwegii są takie, jakie są. Czy są one właściwe, czy nie, możemy długo dyskutować
Miłych wakacji!
I tylko o to mnie idzie-o właścicwość bo patrząc na przepisy celne innych krajów nawet poza UE
to Norwegia ma najostrzejsze i nie bardzo wiem czemu,domyślam się że dochody do budżetu.Chyba tylko ortodoksyjne kraje arabskie mają jeszcze bardziej zaostrzone przepisy.
Dziękuję jestem pewien że będę udane,jak zresztą każde w Norwegii.

Podaję link do przepisów celnych Szwajcarii (jest poza UE, ale nie jest chyba ortodoksyjnym krajem arabskim...)

www.ezv.admin.ch/zollinfo_privat/zu_beac...0/index.html?lang=de

Kolejny przyklad spoza UE> Islandia>

www.tollur.is/default.asp?cat_id=301


Poza tym sam sprawdź, jakie normy celne obowiązują w Polsce przy wwozie spoza UE...

Ło Matko i Córko
z tego co pamiętam to Islandia dopiero w 1981 zniosła prohibicje.
Jakoś tak chyba moja wiedza zatrzymała się na 2 litrach alkoholu pow. 22% przy wwozie gdziekolwiek bo tak było w wiekszości krajów.Widzę jednak że między krajami UE to tak w ilościach prawie hurtowych można a taki Norweg jadący do Polski też dużo nie może przywieźć.
No,ale po co ma wwozić,kupi taniej.
Bardzo podoba mi się przepis norweski o wywozie filetów z ryb z Norwegii i oby były kontrole takie jak piszecie tutaj o autach z Polski przy wjeździe.Przy czym polecam rejestracje czeskie,słowackie,niemieckie (no i trochę polskich niestety też )

Witam,

Odnowię temat, gdyż moje pytanie mieści się chyba w granicy tego wątku

Otóż szykuję paczkę z Polski do Norwegii, z różnymi rzeczami, m.in chciałbym włożyć papierosy.

Moje pytanie brzmi następująco:

Ile paczek papierosów mogę włożyć, aby bez problemu paczka przeszła przez kontrolę celną?

Z góry dziękuję za odpowiedz.

Pozdrawiam

0

Jeśli piszesz poważnie, to dzięki za odpowiedź.

W takim razie pytanie pomocnicze: jest jakaś ilość przy której jest szansa że przejdzie, ale mogą dupnąć?