Absolutnie nie zamierzam kontynuować tej dyskusji.
Z mojej strony dodam tylko tyle w tym temacie, że jeśli kot atakuje to czyni to tylko i wyłącznie w obronie koniecznej i często do napadu agresji zmusza go właśnie sam człowiek.
Małe dzieci same zaczepiają koty, rzucają w nie kamieniami, ciągną za ogony, wyrywają wąsy... a później z płaczem, podrapane ale oczywiście niewinne biegną do zaślepionej matki, która mówi "niedobry kotek, fałszywy kotek, wredny kotek..." żądna zemsty i śmierci małego niewinnego futrzaka, bo przecież jej dziecko nic nie zrobiło... tylko być może złamało łapkę, wrzuciło kotka do wody albo wpadło na zupełnie inny idiotyczny pomysł!!!
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierzat, ten nie moze byc dobrym człowiekiem" -Arthur Schopenhauer