Rozwój to głównie tani transport i przepływ informacji. Norwegia rządzą ludzie oderwani od rzeczywistości, ta są ludzie, którzy w większości nawet nie zbliżyli się do biznesu, a jeśli tak to szybko z niego uciekli na bezpieczne państwowe posady by decydować o sprawach, którymi sami boją się zajmować. To nie są moje słowa, to są słowa bardzo bogatych Norwegów, którzy uciekli do innych krajów i zarabiają tam kupę kasy, śmiejąc się z jenta loven. To wszystko zaczyna przypominać komunizm z jego absurdami. Ci politycy jeśli napotkają jakiś problem to nie przychodzi im do głowy by dać ludziom więcej „wędek”, tylko dają więcej „ryb” a rolnemu są coraz większe. My z naszą mentalnością, jeśli widzimy że koszty rosną to więcej pracujemy, kombinujemy by to przetrwać, oni czekają aż urzędnicy ich problemy rozwiążą. Jesli to państwo ma podążać w tym kierunku to trzeba naprawdę zastanowić się nad ewakuacją, życie ma się jedno a zmarnować je na bycie w kraju rządzonym przez durnych ludzi to poważny błąd. Jesli następny rząd nie przywróci tego kraju na właściwe tory to nie będzie się tu nad czym zastanawiać.