Norges Bank nie zaskoczył podczas ostatniego w tym roku posiedzenia w sprawie stóp procentowych. Główna stopa pozostanie na razie na niezmienionym poziomie 4,5 proc., jednak Bank Centralny Norwegii podzielił się prognozą dotyczącą obniżek w przyszłości.
W 2024 roku średnia cena prądu dla gospodarstw domowych w Norwegii spadła o 6,6 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. Osiągnęła poziom 134,9 øre/kWh. To najniższy poziom od 2020 roku.
Sranie po ścianie!
Nie interesują mnie statystyki, a jedynie rachunek za prąd.
Pranie, suszenie, mycie naczyń, ładowanie auta elektrycznego wykonuję w miarę możliwości wtedy gdy cena prądu jest najniższa.
Czyli nocami i w weekendy.
Gotowanie posiłków i kąpiele wypadają wtedy kiedy jest na to pora.
Średnia cena 1kW wynosi ponad 2 korony.
Co na tle sąsiadów i znajomych jest o pół korony taniej.
Dodam, że mieszkam w Stavanger.
W innych rejonach Norwegii ceny mogą być inne.
Czyli tanio nie jest!
Nie dajmy się ogłupiać propagandą!
Mój rachunek za poprzedni miesiąc 825,34
Prąd 250,51
Oplata sieciowa 574,83
Opłaty sieciowe ponad dwa razy więcej niż zużycie prądu. To jest chore!
Oljefondet osiągnął historyczny zwrot w wysokości 2 511 mld NOK w 2024 roku, co odpowiada 13 proc. To najwyższa kwota, jaką fundusz kiedykolwiek odnotował, informuje Norges Bank Investment Management.
Wzrost wartości tego funduszu nie ma żadnego znaczenia dla obywateli Norwegii.
To są wirtualne pieniądze.
Rząd "odkłada" je dla przyszłych pokoleń, których może nie być z powodu groźby wojny. Być może atomowej.
Dotychczas mieszkańcy są duszeni poprzez ciągle podwyżki cen, inflację i podatki.
Autor niech zejdzie na ziemię i pisze prawdę o czym marzą ludzie!
Większe płace, niższe podatki, mnpuiej obciążeń.
Np likwidacja oplad drogowych (bramki).
Ceny paliw i energii elektrycznej na poziomie kosztów produkcji.
Zyski czerpać z eksportu
Nie trzeba być ekonomistą żeby wiedzieć co zrobić, aby ludziom żyło się lepiej!!!
Dlatego korona będzie tak utrzymywana.
W czwartek 12 grudnia między godziną 17:00 a 18:00 cena energii elektrycznej w południowej Norwegii wynosiła 13,15 NOK za kWh z VAT. Eksperci obiecują, że tej zimy opłaty za prąd nie będą w przewadze wysokie.
Mówią o spadku cen prądu, a milczą o wzroście kosztów związanych z przesyłem.
Tak czy inaczej będziemy płacić więcej.
Cnotliwa prostytutka i uczciwy polityk to prawie to samo.
Zakończyły się negocjacje budżetowe pomiędzy liderami Partii Pracy (Ap), Centrum (Sp) i Socjalistycznej Lewicy (SV). Ostatnie ugrupowanie osiągnęło w tym zakresie znaczący sukces. Koalicja rządząca zgodziła się na m.in. podwyżki świadczeń oraz odstąpienie od szybkiego rozpoczęcia wydobycia ...
Zasiłek na dzieci od 1976 roku przez ponad dwadzieścia lat wynosił niecałe tysiąc koron miesięcznie i nie był rewaloryzowany.
Biorąc pod uwagę wzrost cen w tym czasie powinien być minimum podwójny i wynosić ponad dwa tysiące miesięcznie, a ONI są dumni o się szczycą dodatkiem dwóch tysięcy w skali roku.
Kolejna kpina z podatników.
Zabierać wiedzą jak, ale pomagają tylko pozornie!!!
Fantomas napisał:
Kuchcinska
Czy moglbys napisac moje nazwisko poprawnie? Naprawde nie potrafisz???
Fantomas napisał:
Zobacz jak wygladaja notowania AP. Dwa dni temu wielu czlonkow wierchuszki tej partii zarzadalo od premiera ustapienia ze stanowiska szefa partii i uwazaja, ze ten rzad pograza partie.
Pamietam norweskie rzady poczawszy od epoki Gro Harlem (jesli Ci cos to imie mowi). Nie bylo jeszcze tak nieudanego i zagubionego w rzeczywistosci rzadu.
Swoja droga obawiam sie dojscia do wladzy FrP, na co sie obecnie zanosi. Sa nieobliczalni.
Czemu ma sluzyc dyskusja na temat polityki, lub religii - taka bardzo przypadkowa tu i teraz ( spotkanie rodzinne typu wesele pogrzeb, albo face to face z bardzo bliskimi osobami?). Raczej WSZYSCY wiedza, ze nie dotykamu tych tematow bo to sie ZAWSZE konczy mniejszym, ale czesciej wiekszym dramatem. Po co?
Kuchcinska popytaj sie Norwegow, co mysla o obecnym rzadzie. Zobacz jak wygladaja notowania AP. Dwa dni temu wielu czlonkow wierchuszki tej partii zarzadalo od premiera ustapienia ze stanowiska szefa partii i uwazaja, ze ten rzad pograza partie.
Pamietam norweskie rzady poczawszy od epoki Gro Harlem (jesli Ci cos to imie mowi). Nie bylo jeszcze tak nieudanego i zagubionego w rzeczywistosci rzadu.
Swoja droga obawiam sie dojscia do wladzy FrP, na co sie obecnie zanosi. Sa nieobliczalni.
Norweska Federacja Samochodowa (NAF) apeluje o ochronę kierowców przed podwyżkami podatków na paliwa w przyszłorocznym budżecie. Nawet niewielkie wzrosty opłat mogą mocno odbić się na domowych budżetach, szczególnie mieszkańców terenów wiejskich, twierdzą ...
Polnor
Nadmiar kasy możesz wpłacić dobrowolnie np na Armię Zbawienia.
To jest absolutnie wstyd dla Norwegii jeśli patrzymy na ceny paliw. Posiadając własne złoża dodatkowo kraść od własnych ziomków. Chore, bo lewe
Koniecznie podwyższyć bompenger i ceny paliw!
Inflacja w Norwegii w listopadzie 2024 roku spadła do poziomu 2,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Kluczowym czynnikiem hamującym wzrost cen były łagodniejsze podwyżki cen prądu. Koszty żywności i czynszów nadal podtrzymują ogólny wskaźnik wzrostu.
To, że inflasja spowalnia znaczy tyle samo co:
Ceny nadal rosną, tylko wolniej.
A to całe nie jest dobra wiadomość.
Nie dajmy się ogłupiać.
Doją nas z kasy pod każdym pretekstem!
W grudniu nie tylko sklepy odczuwają zwiększony ruch. Również na drogach i stacjach ładowania elektrycznych samochodów spodziewany jest znaczny wzrost aktywności. Jak informuje NAF, w okresie świątecznym elbile stanowią największe wyzwanie dla sieci elektroenergetycznej Norwegii.
No i się wyjaśniło że ładowanie do poziomu 80% pojemności akumulatora må nå celu skrócenie czasu ładowania, a tym samym i kolejek do ładowarek.
Czyli system jest niewydolny, a pozytywny wpływ na kondycję baterii jest drugorzędny i nie warty wspomnienia!
Nowe narzędzie oparte na sztucznej inteligencji pozwala prywatnym nabywcom samochodów na dostęp do tych samych danych o pojazdach używanych, z których od lat korzystają serwisy, dealerzy oraz operatorzy flot. Oscar Inspector, bazujący na 30 latach doświadczeń i ponad 20 milionach ...
Ciekawe jak sztuczna inteligencja oceni stan techniczny pojazdu, który większą część serwisów i napraw miał wykonane poza Norwegią?
Dodatkowo norweski warsztat (RSA) wystawił błędną diagnozę dot turbosprężarki.
Na podstawie nie pełnych i błędnych danych nawet sztuczna inteligencja sobie nie poradzi.
Mialem nadzieje ze ten portal jest dla uzytkownikow a nie do naciagania naiwniakow. Wstyd panie i panowie redaktorzy!
Autor zapewne na prowizji od sprzedazy jest. Aplikacja do bani!!! Nie polecam!
Gmina Sirdal (Agder) wypłaca każdemu mieszkańcowi cztery tys. NOK. Środki pochodzą z dywidendy spółki energetycznej, której gmina jest współwłaścicielem. Otrzymane pieniądze mogą być wydane na dowolny cel.
To samo powinna zrobić Norwegia, dzieląc zyski ze sprzedaży ropy i gazu pomiędzy wszystkich obywateli kraju.
Oraz obniżyć składowe opłat związane z energią elektryczną.
Przestańcie mydlić oczy, że prąd jest tani.
Z faktur wynika, że średnio (brutto) cena 1kWh wynosi ca 2,5 korony.
Wstyd dla kraju i ludzi którzy nim rządzą!!!
Choć wynagrodzenie w Norwegii regularnie wzrasta, słaba korona norweska niweluje możliwy zysk mieszkańców kraju fiordów. Różnice widoczne są w porównaniu m.in. ze złotówką, dolarem i euro. Straty wynoszą kilkadziesiąt tysięcy PLN.
Zarabiają więcej i wydawać mogą więcej, ale kupić mogą mniej.
Wzrost cen jest szybszy od wzrostu dochodów.
Na tym polega inflacja.
Mimo, że mydlą nam oczy informacjami o spadku inflacji to trzeba pamiętać, że dopóki jest to ceny rosną.
Nie dajcie się ogłupiać propagandą!
Norwegia jest nastawiona na wyciąganie kasy od ludzi pracy.
Projekt opłaty za parking w miejscu pracy, tak jak by im było mało kasy z bramek itd.
Średnia zarobków to 300/h więc jak sobie to przeliczysz z poprzednimi latami zarabiając 250-240 to wychodzi na to samo.
Najgorsze że ten rząd się starał, to co by było gdyby się nie starali? Korona norweska jest już w grupie z afrykańskimi walutami, nie prędko będą w nią pracować inwestować ponieważ ciągle utrzymywała trend spadkowy. Sto lat temu Argentyna też byla na szczycie, więc to nie jest tak że jak już raz tam jesteś to na zawsze pozostaniesz. Wiele lat pomagało pokazywanie ludowi wielkości funduszu naftowego, ale jak ludzie zaczęli stawać w kolejkach po darmowe jedzenie to już to przestało działać. Rząd jednak twierdzi że gospodarka ma się na tyle dobrze że nie trzeba się wspomagać pieniędzmi z ropy. Wszystko jest skutkiem zadufania w sobie, myślenia że tu jest epicentrum i co by Norweg nie zrobił to będzie dobrze, sam w to trochę na początku uwierzyłem jak i reszta, która tu przyjechała. Najpierw zdolnych ludzi z zagranicy zagonili do ciężkich prac, a teraz nawet zdolni i bogaci Norwegowie stąd uciekają. Głupia AP zaczęła małpować FRP mimo że straszyli że to populiści. Tu za dużo zależy od polityków, od wielkich firm a jak jest odpowiedzialność zbiorowa to każdy ma wyje…e.
Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny pobił kolejny rekord. W marcu 2024 roku osiągnął wartość 17 mld dolarów amerykańskich. Środki zgromadzone na koncie Norges Bank sięgają 17,417 bln NOK.
Łapki w dół dają pewnie Norwedzy. Prawda kłuje w oczy!
Masz człowieku rację.
Norwegii na nic nie stać. Bramki są tego dowodem.
Norweg, ptak w złotej klatce.
Wtajemniczeni wiedzą, że te pieniądze już nie są do odzyskania, to pieniądze wirtualne, wystarczy wyciągnąć kilka cegiełek z tej piramidy a wszystko się posypie. Na rozkaz hegemona zza oceanu wszystko z ropy i gazu ma być inwestowane głównie w firmy zza oceanu albo z nimi powiązane, takie dzisiaj są reguły gry, trzeba płacić haracz. Paradoks z tego jest taki, że Norwegia tym podbija samouwielbienie Norwegów, a w rzeczywistości nie ma pieniędzy na inwestycje i nawet na zwykłe funkcjonowanie. Jak już tu ktoś napisał nawet w biednej Polsce niektóre socjale sa lepsze niż tutaj np: ciepłe posiłki dla uczniów, darmowe przejazdy dla emerytów itp. Od 20 lat buduje się autostradę z Oslo do Stavanger i pewnie jeszcze drugie tyle potrwa, to oczywiste, że z braku funduszy, wszędzie łupie się bramkami bo gminy szukaja funduszy, można mnożyć, korona puka w dno, już wyjazd zagraniczny staje się problemem finansowym, ale 17 bilionów NOK wirtualnych jest dla somouwielbienia.
Coraz mniej norweskich uczniów je śniadanie w domu i przychodzi do szkoły z suchym prowiantem. Jednocześnie posiłek spożyty rano przekłada się na lepszą koncentrację w czasie lekcji i ogólnie lepszą kondycję młodych ludzi. Tymczasem w samym Oslo 37 tys. uczniów szkół ...
Ponad 18 000 000 000 000"kr zamrożonych w Funduszu Olejowy.
Skromna cześć odsetek rozwiązała by ten problem i nie tylko.
Nic nie będziesz miał i będziesz szczęśliwy.
Norwegia też zapożycza przyszłe pokolenia , pożyczkami z EU. Jak w Norwegii jest jakiś projekt, to odzinają dzieciom dostęp do komunikacji i dzici muszą dojeżdzać na włąsną rękę a czasem dreptać w zimowe ciemne noce po 2km. Zróbcie jeszcze artykół o samobójstwach...ciekawe jak wychodzą w statystykach 
Ja się pytam jakim cudem 37000 nastolatków w Oslo potrzebuje darmowych posiłków?
Co jest nie tak z tym krajem? Czy rodziny tych dzieciaków żyją w nędzy? Czy to może zwykłe lenistwo albo jakieś chore \"oszczędności\" ?
Grupa Urgewald umieściła norweski Fundusz Naftowy na szczycie europejskich podmiotów, ktore najwięcej inwestują w paliwa kopalne. Dane znalazły się w raporcie nazwanym „Inwestycje w chaos klimatyczny”.
A my mamy się przesiąść na auta elektryczne żeby chronić środowisko!
fajnie tak sobie sprzedawac rope do UK za funty a swoim podnosic cene za litr do poziomu nie z tej ziemii. Ropa na szelfie jest wlasnoscia wszystkich norwegow ,ale banda sprzedaje ponocprodukt zarabiajac krocie na kursie Funta do Korony i jeszcze pompuje ceny na wlasnym rynku bo maloidzietu a wiekszosc za funty. Jak to nazwac? bandytyzm.
Wiec inwestuja rzeklbym ze za darmo bo koszta pokrywane sa z roznicy funta do korony. ot i Trick.
Oslo oraz gminy okręgu Akershus porozumiały się z państwem w sprawie tzw. Oslopakke 3. Obszar ma realizować tzw. cel zerowego wzrostu w transporcie. Strony przekazały, że do 2045 roku utrzymany zostanie system opłat drogowych, czyli bompenger.
Jakoś Norwegów nie dziwi, że inne kraje są w stanie budować nowe drogi i remontować te, które tego wymagają bez dodatkowych opłat drogowych.
W szczególności mam na myśli Szwecję.
Topografia kraju prawie taka sama jak w Norwegi, a jednak radzą sobie bez bompenger!
Czy to nie dziwne?
Norwedzy dają się golić jak barany.
W kraju w którym Skarb Państwa ma największe rezerwy finansowe na świecie remonty i rozbudowy dróg są realizowane kosztem kierowców.
Kraj który zmusza obywateli do ograniczenia zużycie paliw kopalnych celem ochrony środowiska czerpie zyski ze sprzedaży gazu i ropy.
Podwójna moralność rządzących mających swoich obywateli za idiotów.
Chociaż pewnie cześć z nich nimi jest, skoro im to nie przeszkadza!
1850 NOK w tym miesiącu. Masakra
Według indeksu cen energii elektrycznej Fornybar Norge mieszkańcy kraju fiordów otrzymali w kwietniu rachunki za energię elektryczną w wysokości od 1700 do 1900 koron. To więcej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku, chociaż same stawki za kilowatogodzinę były niższe.
Ceny prądu niższe, ale składowe wpływające na opłaty są wyższe.
Opłata za przesył, podatki itd.
Rząd robi ludziom wodę z mózgu.
Mnie interesuje ile średnio place za 1kWh, a ta kosztuje mnie 2kr.
To jest prawie 4 razy więcej niż przed dekadą!
Ktoś się musi się złożyć na socjal dla bezrobotnych lekarzy i inżynierów
Nic nowego, dociskanie plebsu ciąg dalszy
Sieć marketów Coop testowo wprowadzi automat wydający reklamówki, szykując się w ten sposób na wojnę ze złodziejami plastikowych torebek. Firma liczy na spore oszczędności. Czy stracą na tym klienci?
Jest oczywiste, że cena reklamówek są zawyżone.
Kolejny sposób na wyciąganie kasy od ludzi pracy.
Plastyk z reklamówek stał się solą w oku decydentów.
Niech zobaczą na półki sklepowe jak są pakowane towary.
W zasadzie wszystko poza pieczywem i owocami jest w opakowaniach plastykowych.
Wkrótce czeka nas podatek za "gratis" parking w miejscu pracy!
Coop narzeka na kradzieze reklamowek, jednoczesnie okradajac klientow cenami tych reklamowek. Ha, ha 
Oderwanie od rzeczywistosci czy korporacyjne sk********two level max? 
Mieszkanie w Norwegii może być wyzwaniem, zwłaszcza jeśli chodzi o zarządzanie codziennymi wydatkami. Jednym z bardziej niezrozumiałych, choć absolutnie koniecznych kosztów jest prąd.
VAT i koszty przesyłu plus stała opłata powoduje że średnia cena prądu nie spada poniżej 2kr/kWh mimo dopłat rządowych.
Bogaty kraj pilnuje żeby ludziom nie żyło się komfortowo.
Od 13 lat kwiecień nie był tak drogim miesiącem dla odbiorców energii elektrycznej w północnej Norwegii jak w tym roku. Średnia miesięczna cena 42 øre za kilowatogodzinę mieści się w przedziale cenowym NO4. Nie obejmuje to podatku VAT i opłaty za wynajem sieci ...
Niech liczą jak chcą.
Po podliczeniu wszystkich składowych za prąd płacę dwa razy więcej niż przed laty.
Średnio prawie 2 kr/kWh.
Kolejne pokolenia mieszkańców Norwegii będą pracować dłużej, wynika z założeń reformy emerytalnej zaprezentowanej przez rząd. Granica uprawniająca do świadczenia ma być podnoszona o rok co 10 lat. Zmianom przeciwstawiają się przedstawiciele związków zawodowych.
A minimalna emerytura sytuje ich w grupie osób z dochodami poniżej granicy ubóstwa.
Tak kraj z największą rezerwą budżetówą na świecie dba o ludzi, którzy przyczynili się do tego bogactwa.
To, że wprowadzą wiek emerytalny 70l. to pewne. Norwescy emeryci są jednymi z najdłużej żyjących w Europie.
Jakoś to przeżyję. Ale dla młodych to duża zmiana perspektyw.
Karolina
Oslo
Dominik
Marcin
Mysen
Roksana
Sunde i Sunnhordland 
Mateusz
oslo
luciano1836
Oslo
Eryk
Hokksund
Bartek
Oslo skøyen
Jeden gość planował pierdnąć i się zesrał.
Tak banki planują obniżenie oprocentowania, a jak to wygląda wszyscy widzą.
Żeby tą panią prezeskę psy w dupe wyruchał!
Jesli myslicie ze norki to takie pizdy to jestescie w bledzie. Dobrze kombinuja. Tam gdzie stracisz ty zyskuja inni. Nie na darmo kilkadzieciu najbogatszych utrzymuje tak niski poziom korony. Jestescie w bledzie myslac ze demokratyczny rzad trzyma to panstwo w kupie. To tylko pozory dla gawiedzi. W rzeczywistosci rzadzi pieniadz, korupcja i interesy. A to co mysla szaraczkowie nie ma znaczenia. Monopol, nieudolnosc, brak decyzyjnosci i to ich czarodziejskie "bardzo mi przykro" to symbol wspolczesnej NO. Ale spoko, niebawem prawica pozamiata. Skonczy sie teczowa i zielona rewolucja a winni zostana rozliczeni. Przepraszam i bardzo mi przykro nie wystarcza