Bompenger na kolejne 20 lat. Punkty poboru opłat zostaną do 2045 roku

Jakoś Norwegów nie dziwi, że inne kraje są w stanie budować nowe drogi i remontować te, które tego wymagają bez dodatkowych opłat drogowych.
W szczególności mam na myśli Szwecję.
Topografia kraju prawie taka sama jak w Norwegi, a jednak radzą sobie bez bompenger!
Czy to nie dziwne?
Norwedzy dają się golić jak barany.

W kraju w którym Skarb Państwa ma największe rezerwy finansowe na świecie remonty i rozbudowy dróg są realizowane kosztem kierowców.
Kraj który zmusza obywateli do ograniczenia zużycie paliw kopalnych celem ochrony środowiska czerpie zyski ze sprzedaży gazu i ropy.
Podwójna moralność rządzących mających swoich obywateli za idiotów.
Chociaż pewnie cześć z nich nimi jest, skoro im to nie przeszkadza!

1850 NOK w tym miesiącu. Masakra

Przestań zaczepiać tu ludzi. Wypowiedz się na dany temat i tyle. Było tu kilka osób, które głównie prowokowały tu kłótnie, na szczęście znudziło im się. Chcesz do nich należeć? Może ty żyjesz tu sam i możesz w każdej chwili spakować walizki i udać się do kraju gdzie jest lepiej. U mnie dzieci się tu wychowały, postawiłem na ten kraj i zależy mi by było tu dobrze. Posłuchaj Norwegów, ambitnych Norwegów co sądzą na ten temat, to co pisałem to nie moje słowa tylko ich.

Xx1 bedzie nam ciebie brakowalo

Rozwój to głównie tani transport i przepływ informacji. Norwegia rządzą ludzie oderwani od rzeczywistości, ta są ludzie, którzy w większości nawet nie zbliżyli się do biznesu, a jeśli tak to szybko z niego uciekli na bezpieczne państwowe posady by decydować o sprawach, którymi sami boją się zajmować. To nie są moje słowa, to są słowa bardzo bogatych Norwegów, którzy uciekli do innych krajów i zarabiają tam kupę kasy, śmiejąc się z jenta loven. To wszystko zaczyna przypominać komunizm z jego absurdami. Ci politycy jeśli napotkają jakiś problem to nie przychodzi im do głowy by dać ludziom więcej „wędek”, tylko dają więcej „ryb” a rolnemu są coraz większe. My z naszą mentalnością, jeśli widzimy że koszty rosną to więcej pracujemy, kombinujemy by to przetrwać, oni czekają aż urzędnicy ich problemy rozwiążą. Jesli to państwo ma podążać w tym kierunku to trzeba naprawdę zastanowić się nad ewakuacją, życie ma się jedno a zmarnować je na bycie w kraju rządzonym przez durnych ludzi to poważny błąd. Jesli następny rząd nie przywróci tego kraju na właściwe tory to nie będzie się tu nad czym zastanawiać.