PoloNorek napisał:
W sumie to po co licytować się. Masz rację, siedzę teraz przez święta z rodziną, wrócę 10-15 stycznia, potem rotacja, znowu swięta Påske że 2-3 tygodnie w domu potem wakacje 2 miesiące, na jesień powrót i byle do 10 grudnia.
I tak kręci się...w efekcie pracuję 8 miesięcy w roku.
..ot i szczeście polonorka
...4 miechy żonki nie widzi..
...uwazaj ,żeby ktos jej tam pod pierzyne nie wlazł
...jezeli ty pracujesz 8 miesięcy w No,żeby jak tam piszesz mieć 4 miesiące wolnego...przeciez w te 8 miesiecy musisz na to wystko zarobic..to jest ile?...150 % normy...240 godzin miesiecznie !!!!!
...i ty twierdzisz,że teraz wracasz okolo 15.01 wypoczety
...a jak stad wyjezdzasz to cie znoszą chyba na noszach

..tak jesteś styrany jak szkapa po całym dniu rozwożeni węgla
Ps. a kobicie twojej to odpowiada zapewne

...no tak mógłbys tutaj siedziec i pół roku ,,,ważne ,żebyś co miesiąc robił przelewy do Polski