,,Życie w krainie fiordów to nie bajka". 5 powodów, dla których Polacy narzekają na życie w Norwegii [WASZE OPINIE] - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu ,,Życie w krainie fiordów to nie bajka". 5 powodów, dla których Polacy narzekają na życie w Norwegii [WASZE OPINIE]

ahhaha dobre..wracajmy wiec do Polski..tam sa ludzie ciepli i otwarci i nie sa zlosliwi,zarobki sa coraz lepsze,ceny sa nizsze niz w Norwegii,jest bezpiecznie na drogach i prawdopodobienstwo ze zginiesz na przejsciu dla pieszych jest znikome,tani alkohol co jest w sumie najwazniejsze dla 99 proc polakow,no i mozna cos miesiecznie zaoszczedzic..tzn jakis 300PLN jak sie czasem uda hahahaha-kto to pisze takie bzdety....i to na stronie dla polaków którzy jak sadze swiadomie sa w Norwegii a nie w Polsce wlasnie ze wzgledu na powody ktore autorzyna tego artykułu próbuje podkopac. Od razu napisz kto cie naslal..ale wnioskuje z jakis kacyk z PIS-u.

sasiad wraca do Polski ma dosc Norkow,
tutaj mial 18 tys kr msc,
a jednak wybral Polske z zarobkiem 1800 zl msc, bedzie zyl skromniej ale u siebie..

p.s

i bardzo trzyma kciuki za PIS em

Wszedzie jest dobrze gdzie nas nie ma............stare ale bardzo prawdziwe słowa. Wszystko zalezy zalezy zalezy. Gdzie mieszkasz,jaka masz prace, jakie koszty zycia i tak dalej i tak dalej. Nie da sie w kilku zdaniach wszystkiego okreslic. Dla jednych Norwegia to ziemia obiecana dla innych piekło na ziemi. Podobnie w Polsce. Cieżko to maja szczegolnie te osoby co przyjechaly tutaj w pierwszej fali majac prace u prywaciarza pobrali kredyty na domy mieszkania maja niepracujaca zone dzieci na utrzymaniu i brak znajomosci jezyka norweskiego. Znam kilka takich rodzin i coż lekko im nie jest.

Czy rzeczywiście tak trudno zrozumieć oczywistość? Jedynym właściwym miejscem do życia dla Polaka jest Polska. Wszystkie inne wersje wynikają dziś z powodów ekonomicznych. Jeżeli ktoś nia miał z czego żyć w Polsce a po przyjeździe do Norwegii, pracując w myjni samochodowej Araba, może iść do Remy 1000 i wyjsć z pełna torba żywności to jest zwolennikiem życia w NO. Czy ksenofobia Norwegów może zastąpić krąg przyjaciół i rodziny w Polsce, chyba nie. Bycie obywatelem II kategorii na dłuższa metę nie jest przyjemne. I nie zmienia tego faktu opowieści Polek które wybrały za partnera Norwega i usiłują udowodnić że można chodowac pomarańcze na Lofotach.Wysoki poziom zarobków w NO jest szybko "zjadany" przez wysokie koszty utrzymania. A że norwescy kierowcy jeżdżą bezpieczniej niż polscy to już zupełnie inna bajka.

Tomas145 napisał:
ahhaha dobre..wracajmy wiec do Polski..tam sa ludzie ciepli i otwarci i nie sa zlosliwi...

..ale wnioskuje z jakis kacyk z PIS-u.

Jakze sie mylisz !
W Polsce jest mnostwo cieplych otwartych i niezlosliwych ludzi-TY tez do nich nalezysz.
Spotykamy ich na co dzien.
Ostatnio bylo ich mnostwo na ulicach Warszawy,w rekach mieli biale roze.
Wielu z nich nalezalo do UB,SB,MO,ORMO i PZPR a teraz stanowia zelazny elektorat totalnej opozycji-Platformy Obywatelskiej.
I wlasnie dla nich warto zyc w Polsce i wspierac partie milosci,ktorej przywodca chwilowo
kroluje nam w Brukseli.Ale nie martw sie juz wkrotce wroci ,na bialym koniu albo przyjedzie
pociagiem jak Paderewski,aby wyzwolic nas z pisowskiej niewoli.

Z partyjnym pozdrowieniem
Kacyk z PISu

Widać jestem w mniejszosci. Mam dom, samochód ATV. Jestem elektrykiem. Sam pracuje a mam zone i 2 corki tutaj. Po barach niechodze. Po norwesku zaczalem mowic po 3 miesiacach. Tutaj gdzie mieszkam nie ma problemu iść na impreze poznac ludzi(Norwegów). Ostatnio bylem nawet bass-em na budowie.

Zawsze sa dwa wyjscia. Albo sie dostosujesz albo nie. Polacy nigdy nie sa zadowoleni zawsze jakies ale. Wszystko jest beeee. Narzekanie to chyba nasza narodowa cecha.

quad napisał:
sasiad wraca do Polski ma dosc Norkow,
tutaj mial 18 tys kr msc,
a jednak wybral Polske z zarobkiem 1800 zl msc, bedzie zyl skromniej ale u siebie..

p.s

i bardzo trzyma kciuki za PIS em
Za 1800 zl to mu starczy od pierwszego do dziesiatego,bedzie niewolnikiem u polaka...feuadalizm w czystej formie