W UK auta sa tansze bo oni tam sprzedaja same te wybrakowane,
z bledem (kierownica po prawej stronie.
Sprawa jest prosta
Cene samochodu wlicza sie do kosztow utrzymania. Przykladowo, za pensje brutto kupuje dzis Mitsubushi hybrydowy za 7 miesiecy. W Kaczolandzie auto to kosztuje 230000. Czyli za pensje roczna na tym samym stanowisku kupuje to auto za lat 4. A teraz pytanie do swiatowych geniuszy..........gdzie jest taniej kupic samochod?
Wiem, wiem..........w N nie ma drog. To dlatego tyle wozow drabiniastych po wsi sie porusza.
A moze jednak, zamiast wszysko przeliczac , zaczac po prostu zyc? Wszyscy wiemy ze w N jest zle, komunizm, zlodzieje, skalniactwo, drogo, fatalnie i w ogole. Pytaniem tylko jest, czy to ciagle marudzenie cos zmieni? Hm........a moze czas na to zeby spojzec na samego siebie? A moze cos zmienic? Moze wtedy te drogi nie beda juz takie fatalne?
A tak jakos mi sie pierdzieli juz od samego rana