Hilton napisał:
Joseph napisał:
Hilton napisał:
Sebastian napisał:
WTF???... o czym jest ten artykuł...????
O tym, ze Polacy , tzn. polskie zony i dzieci zyja w PL tylko dlatego, ze tata przez 11 miesiecy przesle im po 6000 koron.
To dla Norwegow stanowi nie lada problem. Natomiast nie maja probemu z tym, ze biora sobie uchodzce np. z Somalii i jemu placa co miesiac duze pieniadze az do jego smierci, bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale uchodzca ma w Norwegii rowniez zagwarantowana emeryture.
Nie widza, ze ten Somalijczyk nie pracuje jak Polak, nie wypracowuje niczego i ma zerowy wklad w rozwoj norweskej gospodarki.
Powem ci wiecej, Norwegowie w ogole nie maja pojecia kto to jest uchodzca a kto imigrant zarobkowy ( tak jak i wiekszosc Polakow) i oni sa przekonani, ze Polak po przyjezdze do NO dostaje od razu zasilek, pomoc z mieszkaniem oraz darmowy kurs jezyka.
Jak im wyjasnisz, ze jednak nie i zeby cokolwiek dostac gratis od Norwegii to Polak najpierw musi sobie to wypracowac, to Norwegowie zamykja te swoje durne geby, odwracaja sie na piecie i po prostu odchodza... nie maja sie juz czym wymadrzyc.
Zazwyczaj sa zszokowani, ze uslyszeli prawde podana prosto w twarz, bez przyklejonego na stale falszywego usmiechu.
I pomimo tego wszystkiego "biedny" Syryjczyk czy Somalijczyk w butach Nike i z iPhonem w rece potrzebuje pomocy, schronienia, bo on jest taki ucisniony i przeszedl gehenne. A Polak, to taki inny "uchodcza", jemu zal dac kontantstøtte chociaz w Polsce przeciez nie ma internetu, teatrow, kin, sklepow a ludzie mieszkaja w lepiankach. Tak mysli czesc Norwegow, a jak im pokazesz Krakow, jakie ludze maja mieszkania i domy w PL, to jest szok!! I oczywiscie to wszystko dzieki tym 66000 kontantstøtte.
Hahaha.
Co do kursów to właśnie kiedyś wyjaśniłem ciemnocie u mnie w pracy jak to wygląda, że na 20 osób w grupie dwie są z EOG i płacą po 4k miesięcznie za kurs, a reszta to azylanci którzy mają za free kurs i cały rok uczą się "zegarka" nie dlatego ze u nich inne cyfry i alfabet, tylko dlatego że dopóki nie nauczą się języka to mają wszystko za free nie tylko kurs. Normalnie nie mogli uwierzyć że takie cwaniaki z tych azylantami.
Jeden myślący norek powiedział dlaczego tak jest, bo te pieniądze zostają tu na miejscu tzn. NAV płaci szkole, komuna/NAV sponsoruje chałupe, żarcie, bilet, ubrania itd., a taki Polak gdyby miał za darmo kurs to by te 4k wysłał za granicę.
W skrócie dlatego też w Norwegii płaci się dużo podatków, żeby jak najwięcej pieniędzy zostało w kraju, system dobry dopóki jest/była nadwyżka kasy z ropy i gazu bo jak będzie kapitalizm zamiast komunizmu w tym kraju to wsio padnie na pysk ze względu koszty.
W Kragerø zamknięto szpital bo był nieopłacalny, ale teraz będzie służył za hotel dla 50 uchodźców i komuna dostanie kasę od rządu na ich utrzymanie.
Masz racje.
Ale jest tez jedna, inna sprawa.
Jak myślą Norwegowie, po co zostały stworzone te wszystkie moneygramy, westernuniony czy riatransfery? Dla Polaków?
Polak wysyła zonie normalnie na konto, ale do Kamerunu czy Somalii juz sie nie da, bo tam na wioskach to nikt nawet karty bankomatowej nie widział.
Jak taki wyśle z 5000 koron to nawet trzy wioski sa w stanie dobrze żyć przez miesiąc.
Jak emeryci wydają norweskie korony w Hiszpanii, bo tam na stare lata sie przeprowadzają, to nie ma problemu, tylko jest zawsze ku*wa problem, bo Polak wziął barnetrygd lub kontantstøtte i wyslal, a to przecież kupa forsy w Polsce.
Ja w takim przypadku pytam się czego mają pretensje do ludzi którzy przecież legalnie to robią, a nie do rządzących? brak argumentów i duże oczy, wystarczy zamienić gotówkę na ulgi/odpis od podatku(zwrot kosztów za książki, przedszkole, cokolwiek co można wydać tylko w NO i problem zniknie)
Co do emerytów to kiedyś czytałem że chcą wprowadzić ekstra podatek dla tych co mieszkają na stałe "zagramanicom"