Mam podobną sytuację. też niedawno sprowadziliśmy się do Norwegii. Syn chodzi tutaj do szkoły, ale mam bardziej przyjaznych pedagogów. poradzili, żebysmy poczekali kilka miesięcy z kursami i dodatkowymi zajęciami. Jeśli nauczyciel zauważy taką potrzebę sam się z nami skontaktuje. Dbają o to by syn nie bawil się sam, nie siedział sam, wiadomo, ze nie od razu zacznie rozmawiać z kolegami. Na to potrzeba czasu. Jeśli bardzo upierasz się przy dodatkowej pomocy napisz pismo (nie mail, nie rozmowa) najlepiej po norwesku z porośbą o odpowiedź. prośby pisemne traktują bardziej poważnie.
10 Lat, 7 Miesięcy temu