Panem Prezydentem Polski był już elektryk z Matką Boską w klapie
to i niech sobie teraz pobędzie trochę
potomek banderowca
Ukraińska Powstańcza Armia w Bieszczadach
Michal Duda byl adiutantem UPA na Bieszczady- Hromenki
Adiutantem „Rena” został „Bir”, natomiast dowódcą Żandarmerii Polowej został „Puchacz”. Dla kurenia „Rena” funkcjonowała też nazwa „Łemkowszczyzna”. „Ren” jako energiczny dowódca rozbudował swój kureń, wcielił siłą w swoje szeregi oddział UPA OUN Melnykowców niedaleko Wołosatego, kureń rozrósł się do 11 sotni. Liczebność kurenia wyniosła ogółem około 2000 osób. Do sotni zorganizowanych wcześniej dołączyly:
„Wesołego” – (Swistel Danyło)
„Iskry” – (NN)
„Neczaja” – (NN)
„Osipa” – (NN)
„Bajdy” – (Petro Mykołenko)
„Garbatego” – (NN)
„Hromenki” – (Michał Duda)
„Czarnego” – (NN)
W Bieszczadach o UPA zaczęło się mówić dopiero w połowie 1944roku. W 1943r. i na początku 1944, na terenie Bieszczadów nie działały żadne ugrupowania UPA. Były tu tylko grupy Ukraińskiej Samoobrony (SKW). Latem 1944 roku zaczęto formować sotnie UPA, fakt ten przyspieszył dezercje ukraińskiej policji pomocniczej, która stanowiła trzon sotni. Siły policyjne w sile około 100 ludzi pojawiły się w Bieszczadach. Z policjantów oraz z grup SKW utworzono trzy 70 osobowe sotnie:
„Burłaki” (Włodzimierza Szczygielskiego)
„Bira” (Wasyla Szyszkanynecia)
„Puchacza” (NN)
Dowódcą całości został „Burłaka”. W lipcu 1944 roku z Galicji Wschodniej przybywa okręgowy prowidnyk OUN „Łuhowyj” (NN) na czele 100 osobowego oddziału Służby Bezpieczeństwa. Po przybyciu zaczął reorganizację istniejących sotni, tworząc kureń nad którym komendę objął „Ren” (Wasyl Mizerny).