To żadna dyskryminacja. Dyskryminacja byłaby wtedy gdyby z dwóch kadnydató Norwega i Polaka brali Norwega. Biorą swojego. W Polsce jest tak samo. Ogłoszenie być musi, bo takie przepisy nawet jeśli jest ktoś już na dane stanowisko zaklepany. Kiedy szukasz pracy to Cię to wkurza ale kiedy pracujesz wolisz z kimś swoim, zaufanym, sprawdzonym.
Jak ktoś chodzi na fuchy to też ze sprawdzonym kolegą nie robi castingu...
Kij ma zawsze dwa końce.
Jak ktoś chodzi na fuchy to też ze sprawdzonym kolegą nie robi castingu...
Kij ma zawsze dwa końce.