Sierściuch napisał:
Hahaha - wątek z Rutkowskim rozmontował mi konstrukcję na kawałki
. Pomijam fakt pożytecznej roboty - pomocy w odzyskaniu dziecka. Ale ta cała otoczka w postaci "pompki" i klamki przy koju, hummerze z dyskoteką, delikatnym szpanie furami no i te "tajemnice" i "nie chciałbym ujawniać szczegółów akcji". Uważam, że jest zwykłym pajacem, klaunem w cyrku pod tytułem "Ratuję Świat". Całą akcję można był zrobić bez rozgłosu - tak robią profesjonaliści. A tu widzimy wyraźne "parcie na szkło". Jestem tylko ciekaw czy te blachy policyjne to takie podróbki dla dodania sobie animuszu czy faktycznie gliniarze dorabiają u niego po godzinach a on każe im paradować z nimi na wierzchu. Dno i siedem metrów mułu - wstyd.
Rozbawiłeś mnie tym postem ,inaczej byś mówił gdyby dał ci się furą karnąć a jak idziesz do domu malarza to też wychodzisz zdruzgotany tym jak to szpanuje ilością pędzli i farb buuuhahaha.
Grono normalnych inaczej powiększa się w zastraszającym tempie -nieudaczników życiowych ,nie mających nawet sensu własnego życia ,pierdzących w krzesła ,bez jakiejkolwiek perspektywy w momencie gdy widza czyjś sukces ,trzeba go szybko sprowadzić do swojego dna -nie martwcie się to typowe zachowanie