Lindemans napisał:
SENTI napisał:
Wybacz ale nie wiem z jakiej maki pieką chleb bo ta do kupienia w sklepie jest beznadziejna sprawdzilem wielokrotnie nalesniki z niej wychodza jak guma -
A to ciekawe
Moze poszukaj innej przyczyny z tymi nalesnikami
Od 9 lat w Norwegii korzystam z tutejszej maki i oprocz zwyklych nalesnikow, swietnie udaje sie chleb, ciasta (zarowno drozdzowe, jak i biszkoptowe), paczki itp.
"Zlej baletnicy...."
W sprawie Lidla, ktorego tak Ci brakuje, to owszem byl w Norwegii.Niestety nie utrzymal sie, bo pies z kulawa noga tam chodzil na zakupy
Nie wiem jak było w Oslo z Lidlem, ale w mojej metropolii
było zawsze dużo ludzi, nie tylko obcokrajowców bo i Norwegów. Często wszystkie kasy były pootwierane a i tak kolejki były. To tak na marginesie, bo chciałam wtrącić, że na samą myśl o naszych krajowych truskawkach dostaję slinotoku.:-D
SENTI napisał:
Wybacz ale nie wiem z jakiej maki pieką chleb bo ta do kupienia w sklepie jest beznadziejna sprawdzilem wielokrotnie nalesniki z niej wychodza jak guma -
A to ciekawe

Moze poszukaj innej przyczyny z tymi nalesnikami


"Zlej baletnicy...."

W sprawie Lidla, ktorego tak Ci brakuje, to owszem byl w Norwegii.Niestety nie utrzymal sie, bo pies z kulawa noga tam chodzil na zakupy

Nie wiem jak było w Oslo z Lidlem, ale w mojej metropolii
