kryss napisał:...jakim ty byles rodzicem w swietle norweskiego prawa rodzinnego?
jaka byla twoja znajomosc jezyka zwyczajow,prawa,karnego ,celnego,rodzinnego,skarbowego,prawa pracy, miesiac /rok/po przyjezdzie tutaj, a jaka jest teraz?/tak wiem rodzinne ciebie nie dotyczy/
i jeszcze jedno;dlaczego na wiekszosc podstawowych przynajmniej ,ww. zagadnien mozna znalezc informacje w jez.polskim,natomiast,o bv i prawie rodzinnym nie ma?---
Moje dzieci były wychowywane zgodnie z Polskim Prawem Rodzinnym obowiązującym w latach 1982-1999- na terenie Polski , oraz ogólnie obowiązującymi w tamtym czasie , zwyczajami wychowawczymi w danym Regionie .
---
Nie można porównywać Ówczesnego Polskiego Modelu Wychowawczego , z obecnym Modelem Norweskim
---
KONIEC KROPKA ...!!! .
---
Do momentu jak nie miałem Kompa i robiłem u Polaków ... to i owszem miałem Mgliste pojęcie otych administracyjnych sprawach .
---
Jednak Ja , po pracy nie siedziałem w pokoju pełnym dymu i oparów wódki , tylko jeździłem po okolicy Oslo i zasięgałem informacji u pracujących tu Ludzi ... tak legalnych jak i dzikusów ...
---
Czego skutkiem było to iż po miesiącu , wiedziałem na tyle dużo iż swobodnie mogłem zmienić pracę i starać się o legalny pobyt /rok 2006/... nie wyszło to całkiem dobrze bo... WIELKI polski SZEF ... świadomie pomieszał w papierach w UDI ... i cała korespondencja szła na jego adres ...
Niemniej i tak wiedziałem dużo więcej , niż ludzie z Mojej początkowej grupy ... .
Im nie zależało na legalu ... A Mi Bardzo ...
---
Co do ...-BV- nie ma tłumaczeń pewnie z prostej i prozaicznej przyczyny ...
Problem ten dotej pory dotyczył naprawdę małej ilości spraw ... może .. 2-4 promile wszystkich konfliktowych rozwiązań ...
---
Jeszcze dwa lata temu trzeba było samemu tłumaczyć dokumentację pobytową i związaną z Prawem Pracy , a DZISIAJ są już dostępne materiały po polsku w Necie ..,
Może za następny rok ...dwa ...i BV ...nie będzie mało wyjścia i wyda swoje przepisy w językach mniejszości narodowych ... .
---