jasta102 napisał:
... masz czy nie pracę, to dodatkowo kradniesz co się tylko da, albo szmuglujesz z Polski i rozkręcasz business handlowy. krótko mówiąc zwozisz ze sobą to coś wyssał z mlekiem matki, swoje tradycje i wartości, i chcesz im tu drugą Polskę budować
Z tą Polską to nie bądź taki skromny ... raczej chcemy /...co poniektórzy.../ zbudować następną ... począwszy... od wałęsającego się wśród kabli ...który rozpoczął budowanie drugiej Japonii , to obecnie będzie już pewnie... czterdziesta i czwarta ...Polska z kolei .
Co zaś do tych lepkich rąk w pracy i poza nią .
To dam przykład ...Z ŻYCIA WZIĘTY...
-Jak wiesz , w tamtym roku pracowałem w Oslo ... ,
w między czasie , przez może tydzień dojeżdżałem do Hønefoss...
Byłem podnajęty do firmy budującej kładkę obok mostu przez rzekę .
I tam Nasz Krajan pracujący przy zbrojeniu , za każdym razem na koniec dniówki wrzucał do swojego bagażnika , parę zwojów drutu wiązałkowego .Po trzech dniach nie wytrzymałem i zwróciłem uwagę ... " nie przesadzasz czasami..." , natychmiastowa riposta..." a co ciebie kurwa to obchodzi ...twoje to czy co..."
Ręce Mi opadły ... tłumaczę Mu , że sam otworzył Nową paczkę z drutem , a na zbrojenie elementu , wyjdzie może z ćwierć paczki ... nikt inny , tego zbrojenia nie robi tylko My , a majster nie jest głupi na tyle by uwierzyć iż na tak mały element poszła cała paczka drutu ... mało tego bardzo łatwo jest obliczyć ile drutu potrzeba na dany element z dokładnością do jednej wiązki ...
Mylisz , że przestał....!!... skądże ... od tego dnia do końca projektu brał do bagażnika tylko jedną , jedyną wiązkę dziennie ...
Od następnego projektu już nie chciał robić ze Mną , opowiedział rozprowadzającemu bzdurę na wymówkę . Natomiast podczas bezpośredniej konfrontacji w trzy Osoby z początku udał głupa ... jak powiedziałem o co poszło i że można sprawdzić Jego bagażnik , to odwrócił się na pięcie i mrucząc pod nosem... "zwinął ogon i wyszedł"...