młode mamy w norwegii - Norwegia - s76

gama28, 16miesiecy roznicy miedzy maluchami u nas 21 hehe uwazam, ze takie male roznice sa najlepsze max do 3lat roznicy powinno byc, ale to moje zdanie, kazdy uwaza inaczej

sluchajcie mam pytanko, miecie wozek blizniaczy lub znacie kogos kto ma do oddania, odsprzedania za male pieniazki lub zamiany? My mamy tako, prawie nowiusienki, uzywany tylko w Polsce przez jakies 2 miesiace i to sporadycznie bo raczej nie ruszalam sie daleko od bloku. Sa dwie gondole, 2 siedziska spacerowe, dwie torby, po 2oslonki na gondole i spacerowki, 2 folie przeciwdeszczowe, 1parasolka. Ma skretne przednie kola z mozliwoscia blokady, siedziska mozna montowac w obu kierunkach jazdy, moze byc tez spacerowka i gondola zamontowane jednoczesnie. Tu go noe bralam, bo okazal sie za szeroki do drzwi ma ok 90cm. Nie mam zdjec ale wyglada tak: www.krolestwodziecka.com/wozek-blizniacz...umper-sttf-p-36.html tylko, ze zamiast 2plecaczkow sa dwie torby. Nawet kolor ten sam stan oceniam na idealny

gondole skladaja sie na plasko, wtedy maja ok 10cm wysokosci
gondole mozna regulowac, tzn "oparcie" mozna regulowac od calkiem plaskiego do prawie 90stopni pochylenia

Ja mam jeszcze syna siedmioletniego i powiem, że to był błąd, że on się chował sam. Czasu się już nie cofnie, ale przynajmniej teraz córeczki się będą wychowywały razem i miedzy nimi będzie 15,5 mies różnicy. Ja się z tego bardzo cieszę.
O co chodzi z tym wózkiem? Chcesz go sprzedać? Chcesz kupić inny tanio? Nie rozumiem. My mamy kupiony w Norwegii używany Carena, jeden głęboki i dwie nakładki spacerowe, żeby ogarnąć dzieciaki, znaleźliśmy na finn.no za 2 tys nok, jakieś 2 tyg temu. Nowy taki sam z takimi samymi nakładkami kosztuje 4600 nok. Wózek ma chyba 93 cm szerokości.

chce sprzedac lub zamienic, albo jesli ktos ma a juz nie potrzebuje to wziac lub odkupic. jesli wziac lub odkupic to moze byc tylko spacerowka, bo synek mimo, ze ma 4,5 miesiaca to w gondoli dlugo nie pojezdzi, bo po prostu już prawie sie nie miesci

magdalena_d84 napisał:
ulala gama to u ciebie 4tygodnie a u mnie zaledwie 4dni w czwartek moja kruszynka sie pojawi po drugiej stronie brzuszka ja to tez mam powera jak na moj wysoki stan ciazy, ostatnio z mopem latalam i od zewnatrz okna mylam bo nie moglam ich otowrzyc zeby zrobic to po ludzku sasiedzi jak sie na mnie patrzyli to nie pytajcie

u nas juz wszystko przygotowane.... teraz tylko czekac

Hehe, nie ma to jak znać dzień i godzinę porodu!

Ja w dzień porodu okna myłam i cały dom wysprzątałam...w sumie to robiłam to codziennie z nudów i trochę z niecierpliwości, bo urodziłam Misia tydzień po terminie i mnie już nosiło strasznie...teraz za to czasem brakuje mi dnia, żeby dom ogarnąć, albo po prostu wolę spędzać czas z moimi chłopakami zamiast latać z mopem! ;P

Pozdrawiam wszystkie mamy

ma któraś z Was do oddania lub odsprzedania chuste? byle by nie kółkową

Hmm, taki fajny temat. Serio, jestem pod wrazeniem, mlode mamy. Moge sie nieco poduczyc o tym, co moja mama musiala przezywala, kiedy mialem sie urodzic... Hmm...

Cześć wszystkim, jestem w Norwegii, a dokładnie w Trondheim od niedawna czyli od czerwca, tak jak większość jestem młodą mamą urodziłam swoje pierwsze dzieciątko w sierpniu tutaj. Córeczka Joasia ma dokładnie dzisiaj 2,5 miesiąca. Tak czytam wasze odpowiedzi i też w 9 miesiącu ostro latałam z mopem, myłam okna, a w dzień porodu tak jak by intuicyjnie wysprzątałam dokładnie mieszkanie i w nocy pojechałam rodzić. Bardzo miło wspominam poród tutaj, miła opieka, poród był prawie bezbolesny dla mnie, urodziłam szybko bo w niecałe 30 minut , ale przez cały tydzień przed porodem miałam bóle, byłam 5 razy w szpitalu i za każdym razem odsyłana, nawet w dzień porodu kiedy odeszły mi wody odesłali mnie do domu i kazali czekać na skurcze, na szczeście mojej kruszynce nic nie było i urodziła się zdrowiutka i różowiutka . Chętnie poznam jakieś mamy z Trondheim, które tak jak ja nie mają z kim pogadać i wymienić się doświadczeniami. Pozdrawiam Was dziewczyny

Witam wszystkie mamusie
Bardzo się cieszę, że powstało to forum, dowiedziałam się tu wielu rzeczy o których nie miałam pojęcia. Jestem prawie w 6 miesiącu ciąży. Jeszcze nie byłam tutaj u lekarza, ale już niedługo. Trochę się boję, ale wiem że jakoś to będzie. Ja nie pracuje, tylko mój mąż. Mam pytanie, czy skoro ja nie pracuje czy będzie się należało mojemu mężowi urlop tacierzyński? I jak to z nim jest, czy jest płatny 100%? Jesli wiecie coś na ten temat będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam wszystkie mamy

czesć dziewczyny...
mam do Was taka sprawe skoro rodzilyście w norwegii to może macie namiary na jakiegoś polskiego ginekologa najlepiej w okregu hedmark , ktory przyjmuje prywatnie. Wiem wiem ze jak w norwegii to powinnam sie dostosowac do ich lekarzy ale u mnie ciąża zagrozona a same wiecie jakie oni tu maja podejscie.. Pomozecie mi????

Edziu

Nie wiem czy u nas w Hedmark'u jest polski ginekolog, podobno jest w Elverumie, ale pewności i namiarów nie mam, może któraś z dziewczyn ma (?!) Ale znalazłam w Oslo na Sinsen: Sinsenklinikken Lørenveien 55, tel 23374757 dr Witold Szczesny.

Powodzenia