Dziekuje za pomoc i komentarze!!
Informacji na temat polek pracujacych w navie szukalam na innych forach i ludzie sie skarżyli na nie.
Chcialam zlozyc skarge,ale stwierdzilam ze to jest za duzo stresu. Wole cieszyc sie ostatnimi dniami przed porodem w domu niz jezdzic do nav.(wiem ze jesli wszyscy tak beda robic to nic sie nie zmieni,ale nie chce stresowac moje dzieciatko)Moge zrozumiec wszystko moze Pani nie moze rozmawiac ale bez przesady.Chyba po to tam jest aby pomagac-za to jej placa.Niestety ktos dobrze napisal ze co niektorzy zapominaja jak sie mowi po Polsku.Coz serce boli ale to jest zycie za granica. Wogole w Baerum jest syf. Klamia,kaza dowozic papiery pomimo ze wszystko maja,2miesiace czekalam na pieniadze za chorobowe,zekomo nie mialy wszystkich dokumentow,co sie okazalo-wszystko bylo.Pieniadze dostalam po 2 dniach od zrobienia awantury.
Co do komumentów to czesc byla tylko i wylacznie o adopcje,a 2 czesc o macierzynski. gdybym je zlozyla to bym miala zle wniosek zlozony i cala procedure zaczela bym przechodzic od nowa
Czarnula0002 teraz wszystko kseruje i kaze im o potwierdzenie odbioru

wsciekaja sie. na poczatku nie chcialy mi potwierdzac ale kazalam zawolac kierownika i bardzo szybko mi potwierdzily

Ja nie chce wiecej niz mi sie nalezy,place podatki itp i chce spokojnie zyc.To chyba nie duzo.
pozdrawiam wszystkich i powodzenia zycze