kryss napisał:
tak tak optimus i stad te przejebane przez norwegie sprawy w sztrasburgu,i zaplacone odszkodowania ,poczytaj troche i pisz cala prawde,a nie tylko jej mala czesc
pozatym 1,96 na kobiete to tak czy owak jest ujemny przyrost naturalny.
zapomniales jeszcze dodac o degradacji rodzimych genow ,czyzbys nie wiedzial co to mnozenie wsobne?
Ostatnie dane o wspolczynniku plodnosci/urodzen mowia o poziomie 2.06. To prawie tyle( 2.1) ile trzeba aby spoleczenstwo mogo sie "odnawiac" Europa to nie Afryka i o poziomie 4-6 mozna pomarzyc. Jednak 2.06 to i tak lepiej niz wiekszosc krajow.
Temat z "mnozeniem wsobnym" byl popularny w Norge wiele lat temu. W dzisiejszych czasach sie nie zdarza i bardziej pokutuje jako "urban legend" niz stan faktyczny.
Co do przegranych spraw w Strasburgu, nie jestem w temacie, wiec ciezko zabrac glos. Mysle jednak, ze procentowo nie odstaja od innych krajow.
Problem odbierania dzieci istnieje we wszystkich krajach europy zach i norwegia nie jest odosobniona
Ponad 50000 dzieci. otrzymalo w 2010r wsparcie finansowe z Barnevernet. Calkowity kosz to ponad 7 MILIARDOW KORON. na to skladaja sie wszystkie koszty .
Wiec jezeli z 50000. zabrano 3000 to ok.6%. Z pewnoscia byly to najtrudniejsze przypadki. O ich zasdnosci sie nie wypowiem, bo nie jestem pracownikiem BV.
Jednak odebranie nigdy nie nastepuje z dnia na dzien! Istnieje procedura a rodzina ma prawo do darmowej pomocy prawnej.
www.barneverntjenesten.no/
www.ssb.no/barneverng/