Jak się zyje w Stavanger? - Norwegia - s2

Czyli idąc tym tropem mieszkam w Bergenie, skaczę na nartach w Lillehammerze, uczę się w Kongsvingerze, łowię ryby w Hamarze, odpoczywam w Drammenie? Polska język, trudny język

llucasw napisał:
Czyli idąc tym tropem mieszkam w Bergenie, skaczę na nartach w Lillehammerze, uczę się w Kongsvingerze, łowię ryby w Hamarze, odpoczywam w Drammenie? Polska język, trudny język
A mieszkasz w Warszawa, czy inny Radom, czy w Warszawie, czy innym Radomiu?

Kwestia sporna. Regul odmian nie znam, ale mozna dyskutowac

Nie bez powodu nasz język uważany jest za jeden z trudniejszych na świecie Moja żona nie jest Polką i do tej pory nie może się nadziwić dlaczego Polacy tak sobie utrudnili życie komplikując swój język

llucasw napisał:
Nie bez powodu nasz język uważany jest za jeden z trudniejszych na świecie Moja żona nie jest Polką i do tej pory nie może się nadziwić dlaczego Polacy tak sobie utrudnili życie komplikując swój język


...masz racje trudny jezyk ,bo nawet polscy emigranci zarobkowi go jeszcze nie opanowali,pomimo min. 10 letniej edukacji w szkolach
...wszedzie slychac tylko...ch.j,piz.a,jak leziesz cwok. etc
..az uszy wiedna od tych zapzyczen z rosyjskiego
..sa jednak trudniejsze jezyki...chociazby norweski.. ni w kij dla becwalow do ogarniecia
...a z EU tez francuska gramatyka jest ,,porabana,,, sa odmiany przez przypadki,wiec nasz jezyk nie jest wyjtkiem

bojfraoszlo napisał:

...wszedzie slychac tylko...ch.j,piz.a,jak leziesz cwok. etc


Tak samo źle z poszłem, przyszłem, włanczać, wsiąść, tą piłkę, polak, norweg i miliard innych

llucasw napisał:
Czyli idąc tym tropem mieszkam w Bergenie, skaczę na nartach w Lillehammerze, uczę się w Kongsvingerze, łowię ryby w Hamarze, odpoczywam w Drammenie? Polska język, trudny język
Idąc tym tropem mieszkasz na Alasce, uczysz się w Australii, uwielbiasz tajską kuchnię, odpoczywasz na Jamajce, a na nartach skaczesz w Alpach. Polski język trudny, ale ma swoje dobre strony. Można tyle wyrazić...