Okej, Zeby było jasno i nie wyszło, że jestem złodziejka rowerów - Rower wziełam za pozwoleniem osoby, u której się znajdował. powiedziano mi, że nie należny do nikogo a że jest w pewnym stopniu nie sprawny nikt go nie używa i mogę go zatrzymać.
wiem, że wszelkie usługi serwisowe w norwegii są bardzo drogie i sie w wiekszości nie oplaca, ale widzialam ze niedawno ogłaszał sie na forum Polak co naprawia rowery, niestety nie odpowiada na moje wiadomości.
wiem, że wszelkie usługi serwisowe w norwegii są bardzo drogie i sie w wiekszości nie oplaca, ale widzialam ze niedawno ogłaszał sie na forum Polak co naprawia rowery, niestety nie odpowiada na moje wiadomości.