Totalna BeZeDURA!!
Akurat Johannes jest jedyna szkola w Stavanger, ktora oferuje nauke jezyka w sposob w miare profesjonalny i ma fachowych nauczycieli, ktorzy sa lingwistami, a nie nauczycielami matematyki, geografii czy historii, ktorzy nauczaja norweskiego tylko dlatego, ze rozmawiaja po norwesku bo sie tu urodzili. A bez przerobienia odpowiedniej ilosci cwiczen i wykonania duzej pracy w domu nie bedziesz w stanie przebic sie powyzej poziomu, gdzie mowisz slowkami, w sposob srednio zrozumialy dla norwega, a o skladaniu pelnych zdan mozesz zapomniec.
Przeszedlem przez kilka roznych kursow i na pewno moge odradzic:
- uczenie sie u polskich "nauczycieli" - moze komus, kto nie mowi po norwesku nic, sa w stanie zaimponowac, ale ucza i mowia z bledami, ktore pozniej bedzie ciezko wyeliminowac. Nic nie ujmujac panu Antoniemu, ale jesli nie wychowywal sie w Norwegii i nie jest prawdziwym nauczycielem, to szkoda, zeby meczyl siebie i innych.
- folkeuniversitet - prawdopodobienstwo trafienia na normalnego nauczyciela jest znikome, dorabiaja tam sobie nauczyciele wszelkich specjalnosci, ktorzy czesto nie maja pomyslu na zajecia. Z mojej grupy, przygotowujacaj sie do Bergenstest, z 12 osob do testu odwazyly sie podejsc 2, bo zajecia byly na poziomie zenujacym.
Z opini ludzi, z ktorych zdaniem mozna sie liczyc, slyszalem, ze kursy na uniwersytecie sa na calkeim dobrym poziomie, jednak w tamtym roku zabraklo chetnych na poziom zaawansowany i grupa nie powstala. W tej sytuacji jedyna szkola, ktora ja bym polecil, dla osob, ktorym naprawde zalezy na tym, zeby jezyka sie nauczyc, a nie tylko pochodzic sobie na kurs, jest Johannes.