ALIMENTY DLA STUDENTA - Norwegia - s2

Zosia2021 napisał:
witam,
osoba która pobiera alimenty przebywa w Norwegii od dziecka z matką, natomiast ojciec jest i pracuje w Polsce Tym samym ten młody człowiek po ukończeniu 18-lat, pobierał dalej alimenty jednak już NIELEGALNIE, ponieważ tak jak napisano wyżej.
W Norge wiek alimentacyjny, kończy się na ukończonym 18-roku życia + jeden miesiąc.
I nie ma znaczenia czy ktoś się dalej uczy w takim czy innym systemie, o ile jest oczywiście, osobą pełnosprawną tak fizycznie jak i umysłowo.
Jednymi słowy gość jest RŻNIĘTY NA ŻYWCA!
Chyba, że co innego robi, a co innego mówi osobom trzecim.

witam to ty studiujesz zaocznie mając 21 lat i od biednego ojca chcesz alimenty wstyd do roboty się weż a studiować możesz mając nawet 40 lat na naukę nigdy nie jest za póżno

MariuszT napisał:
witam to ty studiujesz zaocznie mając 21 lat i od biednego ojca chcesz alimenty wstyd do roboty się weż a studiować możesz mając nawet 40 lat na naukę nigdy nie jest za póżno NOoo ty, to chyba nawet i przedocznie nie studiowałeś, skoro nie potrafisz logicznie czytać, zapodanego tekstu w tym temacie.

witam,

dziękuję z informacje, jestem zdumiony ,że można mnie było przez trzy lata obciążać kiedy znana jest mi sytuacja materialna matki mego 21 letniego dziecka , postanowiłem się zapytać
gdyż moja sytuacja materialna się pogorszyła i rozważałam negocjacje o obniżkę.
Nigdy nie unikałem regularnego wnoszenia alimentów ale w chwili obecnej myślę , że muszę to zweryfikować. Trudno płaciłem bez podstaw przez 3 lata ale fakt że miałbym płacić tak jak w Polsce do 25 to duża ulga że obecnie już nie będę musiał.

przede wszystkim zdecyduj czy jesteś Zosią czy Zosiem, trochę bez sensu zmieniać płeć, nie wiadomo po co. Po drugie Gabryś jak zwykle napisał bzdury, że ktoś pobiera alimenty "nielegalnie", widać, że o słowniku prawniczym nie ma pojęcia. Po trzecie, nikt tu nie napisał, że nie musisz płacić. Znasz prawo Polskie w zakresie alimentacji, jak mniemam, ja napisałam Ci co mówi prawo norweskie. Szczegóły sprawy znasz tylko TY. Przecież nikt z nas nie pojęcia o szczegółach np. gdzie zapadł wyrok sądu w sprawie alimentów, czy w Polsce czy w Norwegii. Prawo znasz, tu i w Polsce, więc wyciągnij LOGICZNE wnioski. Przecież to chyba logiczne, że jeśli mowa o wyroku sądu polskiego to obowiązuje Polski wyrok, ja tego NIE WIEM. To, że dziecko przeprowadziło się za granicę NIE OZNACZA, że wyrok przestał obowiązywać a TY przestałeś być OJCEM. Rozumiem, że sytuację dziecka znasz doskonale więc oceń czy dziecko może utrzymywać się samo i czy warto żądać zmianę wyroku i wysokości alimentów. Jeżeli wyrok jest sądu norweskiego, to chwała Ci za to, że dbasz o dziecko i płacisz na jego potrzeby, ale znając jego sytuację materialną robiłeś to dobrowolnie.

bg38 napisał:
przede wszystkim zdecyduj czy jesteś Zosią czy Zosiem, Pouczasz innych, a na tym forum, piszesz sama ze sobą i to w paru osobach, prowadząc dyskusję jak byś była całkiem inną osobą.
ŻENUŁA!
Reszty nie komentuję, ponieważ ten twój wpis tutaj, można o kand dupy roztrzaskać, dokładnie tak samo jak w temacie o dostępie do logowania na tymczasowym numerze.

Mozesz podac d
Go do sadu w.polsce i bez laski bedzie placil kollega ma identyczna sytuacje i placi az do zakonczenia studiow lecz nie wiem jak to jest gdy studiujesz za granica z tym pytaniem polecam do prawnika . Nie sluchaj tych co tu wypisuja bo co drugi to lekarz ,prawnik i inne w rzeczywistosci na budowach pracuja lub jako mechanik w serwisie a po godzinach na czarno gdzies w.skalach .

Rozgryzam ten temat już od dłuższego czasu. Alimenty przyznane przez sąd polski nadal w Polsce obowiązują. W Norwegii faktycznie z urzędu obowiązują do 18 roku życia bądź do skończenia szkoły średniej. Tylko, że w Norwegii alimentów nie przyznaje sąd tylko NAV (ministerstwo rodziny itp.).
W Polsce chcesz przestać płacić musisz iść do sądu z wnioskiem o ustanie obowiązku alimentacyjnego. Ale, zgodnie z konwencjami sądem właściwym do rozpatrywania spraw jest sąd zgodny z miejscem zamieszkania pozwanego, w tym przypadku pełnoletniego dziecko. Ale do norweskiego sądu iść nie możesz bo nie on przyznaje alimentów.
Pat taki.