Fachurra napisał:
Ta tabliczke przy drzwiach musze napisac wiekszymi literami... Zeby bardziej czytelna byla:
Psychopatów
, shizofreników
, kretynów
, terrorystów
, idiotów
no nie wiem czy wchodzić , czy nie wchodzić , raz się wpiszę
na początek może dla wszystkich i dla siebie też oczywiście

:
przygotowałam sobie wystąpienie , zamieszczam :
Zastanawiam się czy ktoś czytając to wszystko zaciera rączki z zadowoleniem , czy jest to może jakaś kolejna manipulacja na tym forum . Nie wiem , zobaczymy , może wyjdzie w praniu .
Sam temat stworzony przez Fachurrę zaskoczył mnie , nie wypowiadałabym się tutaj w ogóle , ale gdzieś tam padło coś o byłej przyjaciółce więc jako była (sama nie wiem czy była ,czy obecna i czy w ogóle przyjaciółka , chyba jednak bardziej koleżanka )przyjaciółka powinnam napisać kilka słów . Na pewno nie będę się tutaj na forum odnosić do jakichkolwiek moich prywatnych rozmów z kimkolwiek , nigdy tego nie robię . Bardzo lubię Fachurrę , i póki co to się nie zmieniło , pomimo ostatnich według mnie dziwnych jego zachowań , które sobie tłumaczę jego nową sytuacją życiową . Staram się to zrozumieć , bo są rzeczy w życiu ważne i ważniejsze . Jeżeli kolegowanie się ze mna miałoby sprawiać mu jakieś problemy w życiu osobistym to uważam , że dobrze się stało i postąpił właściwie . Może nie musiał pisać tego oficjalnie na ogólnym forum , może wystarczyło po prostu przestać mi dedykować piosenki , ale nie znam szczegółów i może właśnie tak musiał postąpić , nie wiem . Ja jestem raczej mało otwarta i takie sprawy załatwiam na pw . Fajnie było się kolegować , zwłaszcza ostatnio , kiedy oboje wiedzieliśmy ,że nigdy nie będzie nic więcej między nami , tylko właśnie taka przyjaźń internetowa . Fachurra jest naprawdę super sympatyczną i ciepłą osobą , ja mu życzę jak najlepiej i on o tym wie .
Z tym tematem kabaretowym wyskoczył jakoś tak …no sama nie wiem co o tym myśleć . Na razie to tu mi się nie podoba , mało wesoło jest ...Sądzę , że powinieneś Fachurro wrócić do działu muzycznego i grać normalnie z nami muzykę , to duży dział i każdy znajdzie tam dla siebie miejsce . A blog i ostatnie wpisy na temat życia byłego kolegi Fachurry zostawiam bez komentarza , bo tak naprawdę to nie znam człowieka , nie wiem nawet jak ma na imię , ile ma lat , kim jest …no prawie nic nie wiem , więc co tu pisać .
Piszesz Kerimek , że są tu same klony , możliwe , że tak jest , nigdy nie będziemy wiedzieli tak do końca kto jest kim w internecie , tutaj na tym forum mam tylko kilka pewniaków , co do których nie mam wątpliwosci , dlatego mam dystans do wszystkiego co się tu dzieje .
do usłyszenia w muzycznym , pa