Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

„Szanowny panie gestapo” - Norwegia

Czytali temat:
marek przydzial iksiński igrek Wojciech Swies Radek Sobiech Agnieszka Kajka slovian slovian P. H. pawel piotr kajak Ż Bartek K darek koska Stafhalr Miroman BlazejRajski (1845 niezalogowanych)
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
wedle tego, co wiemy, nie ulega wątpliwości, że w Generalnym Gubernatorstwie donoszenie na współobywateli było plagą. Owe listy, niekiedy z nagłówkiem „Szanowy panie gestapo”(!), opisała przed kilku laty na podstawie wybranych dokumentów Barbara Engelking.
Oto głośny, choć specjalnie nieupubliczniony w szczegółach, jakże żałosny (a może tragiczny?) przykład osoby, która długo aktywnie działała jako agentka Abwehry. Marta L. Władowa była wdową po poległym w bitwie nad Bzurą we wrześniu 1939 r. wybitnym generale Franciszku Władzie. Nawiązała, być może już w początkach 1940 r., intymny związek z oficerem Abwehry i stała się niebezpieczną donosicielką, korzystającą ze znajomości z wieloma zawodowymi oficerami, podwładnymi jej męża, którzy teraz działali w ZWZ-AK.

Podejrzenia pod jej adresem długi czas traktowane były jako niewiarygodne i dopiero niezbite dowody znalezione na wiosnę 1944 r. spowodowały, iż wyrokiem sądu podziemnego Marta Władowa została zlikwidowana (zastrzelona) 4 czerwca 1944 r.
infoportal24h.pl/archiwa/tag/donosiciele
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
740 Postów

(Remigrant)
Wyjadacz
jasta102 napisał:
wedle tego, co wiemy, nie ulega wątpliwości, że w Generalnym Gubernatorstwie donoszenie na współobywateli było plagą. Owe listy, niekiedy z nagłówkiem „Szanowy panie gestapo”(!), opisała przed kilku laty na podstawie wybranych dokumentów Barbara Engelking.
Oto głośny, choć specjalnie nieupubliczniony w szczegółach, jakże żałosny (a może tragiczny?) przykład osoby, która długo aktywnie działała jako agentka Abwehry. Marta L. Władowa była wdową po poległym w bitwie nad Bzurą we wrześniu 1939 r. wybitnym generale Franciszku Władzie. Nawiązała, być może już w początkach 1940 r., intymny związek z oficerem Abwehry i stała się niebezpieczną donosicielką, korzystającą ze znajomości z wieloma zawodowymi oficerami, podwładnymi jej męża, którzy teraz działali w ZWZ-AK.

Podejrzenia pod jej adresem długi czas traktowane były jako niewiarygodne i dopiero niezbite dowody znalezione na wiosnę 1944 r. spowodowały, iż wyrokiem sądu podziemnego Marta Władowa została zlikwidowana (zastrzelona) 4 czerwca 1944 r.
infoportal24h.pl/archiwa/tag/donosiciele

Masz rację i nie da się temu zaprzeczyć, jednak to była wojna, a w takich przypadkach różne cuda się dzieją. Przykład byłej Jugosławii czy obecnej Syrii.
Wytłumacz mi tylko jedno, dlaczego to po odzyskaniu "wolności i niepodległości" polski żyd zaczął współpracować z sowieckim okupantem pod bezwzględnym nadzorem UB i innych odmian tych morderców w białych rękawiczkach i czerwonych robotniczych krawatach.
Czyżby to był słuszny odwet za wojnę i polskie obozy koncentracyjne dla biednych żydów.
Może skoro jesteś taki biegły w tym temacie, to zacznij przedstawiać nam nazwiska tych żydów, przez których już w wolnej Polsce ginęli zwykli Kowalscy dzięki denuncjacji żydów u komunistycznego koryta.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Najpierw to trzeba wiedzieć że to nikt inny jak polska narodowa komuna wypedzila zydow z Polski
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
740 Postów

(Remigrant)
Wyjadacz
jasta102 napisał:
Najpierw to trzeba wiedzieć że to nikt inny jak polska narodowa komuna wypedzila zydow z Polski
No tak, tylko dlaczego do tego właśnie doszło, czyżby tobie gardło zasychało w tym przypadku.
A może dziadkowie już nic nie mówili, ponieważ sami brali w tym konfidencko-ubeckim procederze udział.
Widzisz jak trudno jest odpowiedzieć na proste pytanie, o ile ono dotyczy nas samych / naszej nacji narodowej/, a jak łatwo jest pluć na innych.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
jasta102 napisał:
Najpierw to trzeba wiedzieć że to nikt inny jak polska narodowa komuna wypedzila zydow z Polski
w ktorym roku ? 1945? 1946? 1949? 1950 ?
bo zydzi zaczeli slyzyc komunistom juz w 1939 wysylajac na sybir i mordujac Polakow
zobacz jakie obszary zajeli ruscy 17 wrzesnia i siedzieli tam 3 lata

cos sie miotasz w zeznaniach moze zawolaj wsparcie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
W styczniu 1945 roku komendantem UB w Chodlu został Abram Tauber. W czasie wojny był przechowywany przez oficera AK, podporucznika Stanisława Wnuka, ps. "Opal", związanego z oddziałem cichociemnego, majora Hieronima Dekutowskiego, ps. "Zapora". "Zaporczycy" przechowywali Taubera wśród swoich, potem odtransportowali go do sowieckiej partyzantki. Tauber zaprosił czterech żołnierzy AK, z lokalnego zgrupowania (których zapewne znał jako, że ukrywał się w ich zgrupowaniu. Poszli dobrowolnie i bez broni.Myśleli może, że uratowany zechce się odwdzięczyć, może odznaczy, a może postawi wódkę i da kilka dobrych rad na nową rzeczywistość. Ale było inaczej. Na miejscu zostali związani drutem kolczastym, zaś Tauber po kolei ich zastrzelił!!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
Ale to jeszcze nie koniec tej historii.

"- Jak weszli Sowieci, [Tauber] wrócił do Chodla i został szefem UB. A teraz zastrzelił naszych chłopaków. Już lepiej by było dla niego i dla nas, gdybym go nie ratował, gdyby zastrzelili go Niemcy - powiedział "Opal" i zamyślił się nad losem chodelskiego Żyda, swoim własnym i zastrzelonych kolegów.

- A tak, musimy zastrzelić Abramka my - wpadł mu w słowo "Zapora".

(za: Ewa Kurek, Zaporczycy 1943-1945, Lublin 1995, str. 190-191)
Ludzie "Zapory" zaatakowali w nocy z 5 na 6 lutego 1945 roku Chodel. Tauberowi udało się zbiec. Ponoć wyjechał później do Izraela.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
"Zapora" skończył znacznie gorzej. W 1947 roku dzięki zdradzie został aresztowany. Sądzono go z częścią jego ludzi. Jego, oficera Wojska Polskiego i cichociemnego zmuszono do założenia na "proces" (a właściwie ponurą farsę, która przypominała proces) munduru Wermachtu!!! Skazano go na śmierć. Wyrok wykonano w więzieniu na Mokotowie 7 marca 1949 roku. Oczywiście uprzednio wyrwano mu paznokcie, zęby, połamano ręce, żebra i nos!!!!

Podobna sytuacja miała miejsce np. we Włodzimierzu Wołyńskim, gdzie zaraz po zajęciu miasta przez Sowietów, Żydówka Irena Franziak zadenuncjowała NKWD lokalną komórkę AK. Aresztowano pięciu żołnierzy AK, w tym Ludwika Janiaka, który wraz z rodziną przechowywał Irenę Franziak wraz z dzieckiem przez całą okupację!!! Janiak zmarł na Syberii.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
Teraz krótkie resume. Z wypadków takich jak bandyckie napady, zemsta ze strony podziemia za kolaborację, obojętność ludzi w sytuacji ogólnego zobojętnienia, jakie rodzi wojna wysnuwa się tezę o "polskim antysemityzmie". Jakie zatem wnioski rodzą historie Taubera i Franziak? Jakie wnioski rodzą historie Różańskiego, Brystygierowej, Michnika (Stefana), Komara i innych? A może jednak nie wolno uogólniać? Bo dochodzimy do wniosków godnych może socjologa z Princeton udającego historyka, ale nie mających z prawdą nic wspólnego. Bo równie łatwo jest przeciwstawić mitowi "polskiego antysemityzmu", mit zbrodniczej "żydokomuny".

Kiedy Józef Światło (oryginalnie Fleischfarb) torturował polskich członków Stronnictwa Narodowego krzycząc:

"- Teraz popamiętacie, co to jest antysemityzm" miał otrzymać odpowiedź:

" - Antysemityzm u nas nigdy nie prowadził do tortur, tak jak wasz antypolonizm"


elear.salon24.pl/41020,zastrzelic-abramk...-taka-prosta-jak-chc
www.historycy.org/index.php?showtopic=14402
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok