Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(1615 niezalogowanych)
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
ciekawe jak to dziś opiszą sposób w jaki to marszałek Piłsudski bolszewików lał pod Warszawą
15 sierpnia 1920 roku
może i odnośne fotki się objawią
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
883 Posty
full casco
(fullcasco)
Maniak
pokaz kieszonkowego militaryzmu”.
Czy defilady organizowane z takim przepychem jak wczorajsza są Polsce potrzebne? - pytał Marcin Wojciechowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej" obecnie rzecznik MSZ Radosława Sikorskiego. - Nie. Zdrowy rozsądek podpowiada, że tej imprezy nie powinno być - grzmiał Leszek Moczulski, bliski przyjaciel Bronisława Komorowskiego.

Dlaczego rządzący zdecydowali się na nią? - dopytuje Wojciechowski, a w odpowiedzi Moczulski stwierdza: "Chcieli podnieść swój prestiż, może skopiować obce wzory. Mamy wiele takich sytuacji w naszej historii".

- Wczorajsza defilada miała chyba upodobnić Warszawę do Paryża w dniu francuskiego święta narodowego - drwił przyjaciel jednego z liderów Platformy Obywatelskiej. - Jeżeli nie ma się argumentów, to używa się pokazówek – dodawał.

Z kolei gen. Stanisław Koziej, prawa ręka Komorowskiego, obecny szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego szkolony w Moskwie, stwierdził wtedy, że "jakieś realne korzyści z tego polityczne, czy strategiczne żadne". Również "Gazeta Wyborcza" skorzystała, by w Święto Wojska Polskiego i rocznicę zwycięstwa na komunistami ogłosić, że patriotyzm jest jak rasizm
Choć potrafię zrozumieć tę dziką ekscytację, jaką maszyny do zabijania wzbudzają u większości ludzi (przyznajmy ze wstydem: głównie mężczyzn), to nie potrafię pojąć, dlaczego jest ona nie tylko tolerowana, ale i promowana przez państwo - pisał na łamach dziennika Tomasz Żuradzki.
Autor postawił nawet tezę, że "masowa ekstaza warszawiaków na widok kilku maszyn do zabijania oraz wyjątkowe poważanie, z jakim traktuje się żołnierzy - ludzi, którzy dobrowolnie chcą zabijać innych - to jaskrawy przykład kultywowania skłonności morderczych".

- To tak, jakbyśmy zbiorowo podziwiali ociekającą krwią piłę, którą jakiś zwyrodniały morderca poćwiartował swoją ofiarę. I tak, jakby była ona wożona w specjalnej gablocie przez centrum stolicy na koszt państwa i ku uciesze gawiedzi - mogliśmy przeczytać 15 sierpnia 2007 r. na łamach "Gazety Wyborczej".

Atak na defiladę wojskową przypuściła wówczas również Platforma Obywatelska. - Pokaz kieszonkowego militaryzmu braci Kaczyńskich - drwił Sławomir Nowak - To tworzenie iluzji. To, że dwa samoloty przelecą po niebie, nie oznacza, że będziemy mieli świetne lotnictwo.


www.archiwum.wyborcza.pl/Archiwum/1,0,49...EST_JAK_RASIZM,.html
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
paczta
co się dzieje
łoł
to chyba jednak jasta ma rację z tą historią
i od kilkunastu lat na różnych forach prostuje polskie mity i bzdury
jednak to marszałek uciekł i nie pognał bolszewików spod Warsiawy
.....
Wg dr. Mariusza Patelskiego Naczelny Wódz z nieznanych bliżej powodów pojechał do swojej przyszłej żony Aleksandry Szczerbińskiej i wrócił na front dopiero wtedy, kiedy sytuacja została opanowana.

Czytaj więcej na nowahistoria.interia.pl/ii-rzeczpospolit...;utm_campaign=chrome
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok