Wizzair to złodzieje!!! - Norwegia - s3

Zadnego regulaminu nie zlamalam. bo go nie czytalam

a przepisy celne tez czytalas ?

patim napisał:
a przepisy celne tez czytalas ?

Po co, skoro wystarczy, ze Ty jestes taki oczytany

bo ja to sie z Norwegi za granice nie ruszam

patim napisał:
pewnie czekaja na opinie od ZAIKSu czy legalne pliki mialas na nosnikach elektronicznych

teraz psy na lotniskach wszystko wywesza


Cała mentalność prawicowca, wszystko i wszystkich trzeba sprawdzać, prześwietlać.



Dla zainteresowanej to bym dzwonił po znajomych czy rodzinie i pytał o paragony na buty ciuchy itp. co mozna wozić tak żeby wartość tego co zaginęło.....

Ewentualnie na przyszłość zaopatrzyć się w ubezpieczenie dodatkowe zaginionego bagażu. Mi takie dołożyli w pakiecie do ubezpieczenia samochodu...

patim napisał:
bo ja to sie z Norwegi za granice nie ruszam

Stad ta Twoja madrosc hehh...

Joseph napisał:
Dla zainteresowanej to bym dzwonił po znajomych czy rodzinie i pytał o paragony na buty ciuchy itp. co mozna wozić tak żeby wartość tego co zaginęło.....

Ewentualnie na przyszłość zaopatrzyć się w ubezpieczenie dodatkowe zaginionego bagażu. Mi takie dołożyli w pakiecie do ubezpieczenia samochodu...

Niestety nie mam paragonow od tych rzeczy, nie myslalam, ze beda mi potrzebne... No nic, czlowiek na bledach sie uczy, wiec teraz rzeczywiscie warto zainwestowac w ubezpieczenie bagazu

Elvie napisał:
heheh ale lamalas regulamin z premedytacja i jeszcze czujesz sie wielce oburzona? ;]

Zadnego regulaminu nie zlamalam. No i jesli dla Ciebie dziwne jest oburzenie z oczywistego powodu, to chyba wiele masz juz za soba... Dla mnie to normalne na pewno nie jest.

Nie wiem jak ludzie sobie wyobrażają podróżowanie tanimi liniami i oczekują full serwisu w razie problemów?!? Dawno by te linie poszły z torbami! To że to jest samolot to już nie wiadomo czego się spodziewają, taki środek transportu to trzeba traktować jak autobus tramwaj, nie przyjedzie/ spóźni się coś zginie dać sobie luz w takiej sytuacji.

Druga sprawa jak mi się nie chce czytać regulaminu to nie mam pretensji do kogoś jak coś samemu zawaliłem, ponoszę konsekwencje i tyle...

Nie złamałaś wioząc leki w bagażu?? Może wwiozłaś takie leki które są zakazane w NO lub wydawane tylko na receptę, a w PL bez i co wtedy?

Elvie napisał:
Joseph napisał:
Dla zainteresowanej to bym dzwonił po znajomych czy rodzinie i pytał o paragony na buty ciuchy itp. co mozna wozić tak żeby wartość tego co zaginęło.....

Ewentualnie na przyszłość zaopatrzyć się w ubezpieczenie dodatkowe zaginionego bagażu. Mi takie dołożyli w pakiecie do ubezpieczenia samochodu...

Niestety nie mam paragonow od tych rzeczy, nie myslalam, ze beda mi potrzebne... No nic, czlowiek na bledach sie uczy, wiec teraz rzeczywiscie warto zainwestowac w ubezpieczenie bagazu

A to skąd wiedzą co Ci zginęło? wystarczą rachunki.... kolor włosów chyba jednak pasuje

Nie złamałaś wioząc leki w bagażu?? Może wwiozłaś takie leki które są zakazane w NO lub wydawane tylko na receptę, a w PL bez i co wtedy?
jestes z pisu
spytaj Antka

No niestety pizgają torbami strasznie ... sama ostatnio odbebrałam roztagarną ale na szczeście nic nie zginęło bo umiejętnie zapakowane Po cos wkońcu są te ubezpieczenia wiec dla tego maja to w nosie i ich to nie interesuje ...