Kapitalistyczny bełkot. Czas pracy na etat nigdy się nie skończy bo potrzeba stabilizacji życia poprzez uzyskiwanie stałego określonego dochodu jest wartością społecznie ważniejszą i powszechniejszą niż pogoń za pieniądzem. Po za tym warto przypomnieć że etaty chronią pracownika przed wyzyskiem przez pracodawce , bo naturalnym stanem rzeczy jest że pracodawca posiada kapitał a pracownik nie. Naturalne jest też to że silniejszy zniszczy słabszego jeżeli tylko dać mu okazje. Zabawne jest to co piszesz zwłaszcza że jest na na forum Polsko-Norweskim , a Norwegia w której przecież leży Oslo jest krajem najbardziej na świecie chroniącym pracowników właśnie poprzez długoterminowe umowy po Twojemu "etat". Krótkoterminowa kontraktacja to poważny problem społeczny. Nie trzeba daleko szukać ot Polska i problem śmieciowych umów na zlecenie. Nie można budować solidnego społeczeństwa bez gwarancyjnej funkcji jaką pełni "etat" Jeżeli jesteśmy w książkach polecam The Precariat: The New Dangerous Class autorstwa Guy Standing.