Spotkanie, spacer, kawa, wspólna kąpiel w fiordzie, śpiewy uliczne, muzeum, zbieranie butelek, albo czekanie w milczeniu, aż niedziela się skończy.
Chyba, że są inne propozycje, ma ktoś jakiś pomysł?
Chyba, że są inne propozycje, ma ktoś jakiś pomysł?