Norwescy politycy chcą wprowadzić programy pomocowe jeszcze w sierpniu.
/zdjęcie poglądowe, fot. Maxpixel
Rada Ministrów opracowuje środki, których celem jest walka z postępującym kryzysem energetycznym. Pakiet pomocowy ma dotyczyć zarówno gospodarstw domowych, jak i środowiska biznesowego. O podjęcie działań apelują także przedstawiciele opozycji.
Nowy program pomocowy ma doprowadzić do obniżki cen prądu w kraju. Jak 3 sierpnia poinformował na łamach Dagbladet minister energii Terje Aasland, działania mają dotyczyć czterech obszarów:
- wprowadzenie środków, które nie dopuszczą do obniżenia poziomu wypełnienia zbiorników wodnych poniżej stanu minimalnego,
- ograniczenia w eksporcie energii – wprowadzenie przepisów, które uniemożliwią sprzedaż prądu za granicę w sytuacji zagrożenia krajowych dostaw,
- poszerzenie i usprawnienie wsparcia kierowanego do mieszkańców Norwegii (w tym m.in. dopłat do rachunków),
- wprowadzenie środków odciążających norweskie przedsiębiorstwa.
Opozycja stawia żądania
Partie opozycyjne, których przedstawiciele zasiadają w Stortingu – Partia Konserwatywna, Partia Postępu, Socjalistyczna Lewica, Liberałowie i Czerwoni – zaapelowali do rządu o podjęcie działań. Ugrupowania chcą szybciej zakończyć wakacyjną przerwę parlamentu, by debatować nad nowymi rozwiązaniami dotyczącymi kryzysu energetycznego. Decyzję w sprawie zwołania sesji podejmie prezydencja Stortingu na spotkaniu, które odbędzie się 8 sierpnia.
Część polityków opozycji zaproponowało już własne pomysły na walkę z kryzysem. Oferują m.in. pracę nad projektem wprowadzenia maksymalnego limitu cen energii elektrycznej oraz ograniczenia eksportu. Tego typu rozwiązania krytykują konserwatyści. – Cena maksymalna nie będzie mądrym rozwiązaniem w sytuacji, gdy mówi się o możliwości racjonowania dostaw prądu. Nie pomoże zaoszczędzić energii – skomentowała na łamach VG Erna Solberg. Partia Konserwatywna proponuje, by rząd poszerzył pakiet wsparcia dla gospodarstw domowych. Ugrupowanie domaga się, by zwiększony odsetek dopłat do rachunków obowiązywał już od września.
Dopłaty do rachunków za prąd wynoszą 80 proc. powyżej ceny 70 øre za kWh i wzrastają do 90 proc. w październiku, listopadzie i grudniu. Konserwatyści chcą, by do okresu wliczono także wrzesień./zdjęcie poglądowe, fot. Pixabay
Mocne środki jeszcze w sierpniu
– Środki należy wprowadzić tak szybko, jak to tylko możliwe. To pilna sprawa, bo widzimy niebotyczne ceny energii. [...] Storting musi podjąć decyzję w sierpniu. Należy szybko rozpocząć rozmowy – tłumaczy na łamach NRK Kari Elisabeth Kaski odpowiadająca za politykę fiskalną Socjalistycznej Lewicy. Ugrupowanie zawarło porozumienie budżetowe z Partią Pracy i Centrum. Oznacza to, że wszystkie propozycje będą najpierw negocjowanie przez przedstawicieli trzech ugrupowań. Jeśli dojdą do porozumienia, wspólny program pomocowy uzyska ponad połowę głosów deputowanych w Stortingu.
Jak 3 sierpnia stwierdził premier Jonas Gahr Støre, rząd może samodzielnie wprowadzić tylko część mechanizmów pakietu osłonowego. Te dokonujące zmian w budżecie będą jednak wymagały zgody Stortingu. – Rząd podejmuje teraz szereg działań, dbając o to, aby zbiorniki wodne były napełnione. Chcemy zapewnić, że energia nie będzie eksportowana, gdy mamy niski poziom napełnienia zbiorników – podsumował szef rządu.
Źródła: NRK, VG, Dagbladet, MojaNorwegia