Biznes i gospodarka

Spotify wart więcej niż Equinor: nordyccy konkurenci wyprzedzają norweskich gigantów

Monika Pianowska

29 października 2024 17:30

Udostępnij
na Facebooku
1
Spotify wart więcej niż Equinor: nordyccy konkurenci wyprzedzają norweskich gigantów

Zarządzana przez państwo spółka naftowa Equinor nigdy nie zarobiła więcej niż w tym roku. stock.adobe.com/ fot. JHVEPhoto/ tylko do użytku redakcyjnego

Spośród 30 największych spółek notowanych na giełdzie w krajach nordyckich tylko dwie reprezentują Norwegię. Podczas gdy przed kryzysem finansowym w 2008 roku na liście znajdowało się ich siedem, dziś jedynie Equinor i DNB znajdują się w gronie liderów.
Equinor spadł z pierwszego na siódme miejsce, wyprzedzony m.in. przez szwedzkiego dostawcę treści audio ze streamingu, Spotify, który mimo swojej wartości nie wypracował jeszcze dodatniego wyniku rocznego.
– Kraje sąsiadujące z nami okazały się mądrzejsze. Stworzyły motory wzrostu w oparciu o badania i technologię, które tworzą miejsca pracy na przyszłość – mówi Øystein Søreide, szef stowarzyszenia NHO na rzecz przedsiębiorstw opartych na wiedzy i technologii, Abelia, w rozmowie z Dagens Næringsliv.
Przed kryzysem finansowym wśród 30 największych koncernów w krajach nordyckich pod względem wartości rynkowej widniało siedem norweskich firm, a Equinor (wówczas StatoilHydro) znajdował się na szczycie.

Zyskał bank

Na przestrzeni lat jednak Telenor, Yara, Hydro, Orkla i Rec zostały wyparte przez szwedzkich i duńskich konkurentów, wynika z przeglądu przeprowadzonego przez Dagens Næringsliv. Jedyną norweską firmą, która wspięła się w górę listy, jest DNB.
Szef Abelii nie widzi niczego, co mogłoby odwrócić rozwój budżetu państwa, który rząd przedstawił w październiku, i wpłynąć na rozwój norweskich koncernów. – Naprawdę duże dotacje trafiają do programów, które negatywnie wpływają na zdolność adaptacji, innowacje i wzrost Norwegii – mówi.
Źródła: NTB, dn.no
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Xx1

30-10-2024 07:49

Norweska gospodarka robi się przestarzała. Młodzi i ambitni ludzie próbują wytłumaczyć norweskim politykom że dziś startupy są ważne dla gospodarki, że norweskie prawo jest daleko w tyle w porównaniu do innych krajów a przez politykę przeciw bogaczom straciło wiele grup, za to bogaci uciekli do Szwajcarii. Dziś świat staje się coraz bardziej globalny, wystarczy zagapić się na chwilę i zostajesz w tyle, nie ma miejsca na takie bzdury jak Janteloven, chyba że chce się zatrzymać w czasie jak Amisze.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok