Biznes i gospodarka
Rekordowy miesiąc dla eksportu ryb z Norwegii. Najwięcej trafiło na polski rynek
1

Ogółem do tej pory w roku Norwegia wyeksportowała ryby i owoce morza o wartości 142,4 miliarda koron. stock.adobe.com/licencja standardowa
Nigdy wcześniej Norwegia nie wyeksportowała w ciągu miesiąca ryb i owoców morza za taką wartość, jak w październiku. Wartość produktów sprzedanych za granicę przez kraj fiordów wyniosła 18,4 miliarda koron. Oznacza to wzrost o 3,3 miliarda, czyli 22 proc., w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku.
Wyróżnione ogłoszenia
WięcejOgłoszenia MojaNorwegia
Ostatnie rekordowe zestawienie pochodzi z marca tego roku. Wartość eksportu zakończyła się wówczas na poziomie 15,7 miliarda koron.
Jak mówi dyrektor generalny norweskiej Rady ds. Owoców Morza (Norges sjømatråd), Christian Chramer, cytowany w komunikacie prasowym, połączenie wysokich cen łososia, zwiększonego wolumenu eksportu i słabej korony norweskiej podniosło łączną wartość eksportu do historycznie wysokiego poziomu.
Króluje wciąż łosoś
W październiku Norwegia sprzedała łososia za łącznie 12,5 miliarda koron. Stanowił on w zeszłym miesiącu 68 proc. całkowitej wartości eksportu ryb i owoców morza i oznacza wzrost o 22 proc. w porównaniu z październikiem ubiegłego roku.
– Jak dotąd w tym roku wartość eksportu łososia wzrosła o 18 proc., mierząc w koronach norweskich, a w październiku przekroczyła 100 miliardów, jeśli chodzi o sumaryczny wynik do tej pory w 2023 roku. Mierząc w euro, wartość eksportu łososia wzrosła w tym roku jedynie o 4 procent – wyjaśnia Chramer.

W ostatnich latach nastąpił duży wzrost liczby restauracji, które mają w menu łososia.stock.adobe.com/licencja standardowa
Ogółem do tej pory w roku Norwegia wyeksportowała ryby i owoce morza o wartości 142,4 miliarda koron. Dla porównania w całym 2022 r. było to 151,4 mld koron, wówczas nowy rekord. Rok 2023 charakteryzował się jak dotąd wysoką inflacją w zakresie żywności i zwiększonymi kosztami, a to pomogło podnieść wartość mierzoną w koronach norweskich. W rezultacie tegoroczny eksport ryb i owoców morza z Norwegii będzie prawdopodobnie historyczny pod tym względem.
Polska pomogła w sukcesie
W związku z kosztownymi czasami i zmniejszoną siłą nabywczą nastąpił spadek zarówno importu, jak i spożycia owoców morza na wielu dużych europejskich rynkach. Największymi rynkami dla norweskiego eksportu ryb w październiku były Polska, Dania i USA. Właśnie kraj nad Wisłą kupił towary z Norwegii o wartości o 740 mln koron większej (wzrost o 41 proc.) w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Wolumen eksportu do Polski zakończył się na poziomie 37 283 ton, czyli o 18 proc. wyższym niż w październiku 2022.
Polska dominowała również jeśli chodzi o zakup łososia, obok Francji i Danii. Wartość eksportu na polski rynek wzrosła o 660 mln koron, czyli o 41 proc., w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Wolumen eksportu do Polski zakończył się na poziomie 27 462 ton, o 18 proc. wyższym niż rok temu.
W październiku owoce morza wyeksportowano z Norwegii łącznie do 116 krajów. Spośród gatunków dziko żyjących w październiku największy wzrost wartości odnotowały śledź i makrela. Włochy były w październiku trzecim co do wielkości rynkiem wzrostu łososia, po Polsce i Danii, który wyniósł aż 50 proc., do 2,3 miliarda koron. Norweska Rada ds. Ryb i Owoców Morza tłumaczy łososiowy trend zwiększonym popytem na tę rybę w Europie w okresie przedświątecznym. Ponadto w ostatnich latach nastąpił duży wzrost liczby restauracji, które mają w menu łososia. Chodzi chociażby o pozycję poke bowl w menu.
Źródło: Norges sjømatråd
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
8
03-11-2023 17:19
16
0
Zgłoś