Biznes i gospodarka
Przedsiębiorcy mają dość norweskich podatków. Nowy budżet państwa nadzieją na zmiany

Obciążenie podatkowe przedsiębiorców w Norwegii jest zbyt duże, narzeka NHO. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Konfederacja Norweskich Przedsiębiorców (NHO) wyraziła krytyczną opinię wobec norweskiego systemu podatkowego. Przedstawiciele organizacji zwracają uwagę, że obciążenie daninami publicznymi jest zbyt duże. Liczą, że opłaty nazwane tymczasowymi lub przejściowymi zostaną zniesione wraz z ogłoszeniem budżetu państwa na 2024 rok.
– Spośród 27 państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) tylko Francja ma dochody podatkowe przekraczające poziom Norwegii, mierzone jako procent PKB [Norwegii kontynentalnej – red.] – alarmują przedsiębiorcy. Jak wyszczególniają, szczególnie kłopotliwe dla państwa mają być podatki od nieruchomości, od dywidend oraz majątkowy. Podwyższenie stawek przez koalicję Partii Pracy i Centrum miało zmniejszyć konkurencyjność kraju fiordów na rynku międzynarodowym. NHO uważa, że inwestorzy wybierają inne kraje, posiadające mniejsze ryzyko polityczne. Przedstawiciele organizacji zaatakowali rząd także za wprowadzenie dodatkowych danin – tzw. podatku łososiowego oraz dla producentów energii.
Koniec z wysokimi podatkami i… przeprowadzkami?
Ole Erik Almlid – dyrektor zarządzający NHO – przypomniał na łamach Finansavisen, że zmiany podatkowe wprowadzane od 2021 roku doprowadziły do opuszczenia kraju przez posiadaczy dużego majątku. Przyznał, że poczuli taką potrzebę, ponieważ „podatek majątkowy i od dywidend stał się problemem dla właścicieli spółek”. – Potrzebujemy w Norwegii kapitału państwowego i zagranicznego, ale musimy także nadal mieć prywatnych właścicieli kapitału, którzy postrzegają Norwegię jako dobrą bazę dla swojej działalności i naturalny punkt wyjścia dla dalszych inwestycji – skomentował sytuację z ostatnich miesięcy.

Norwegowie dysponujący wysokim kapitałem migrują przede wszystkim do Szwajcarii.Fot. stock.adobe.com/standardowa
NHO proponuje także, by Norwegia zmniejszyła obciążenie podatkowe, czyli sumę podatków i danin publicznych płaconych na rzecz państwa. Organizacja zwróciła uwagę, że pomimo realizowania części wydatków za pośrednictwem środków Funduszu Naftowego, mieszkańcy są narażeni na jedne z najwyższych opłat w gronie państw OECD. – Jeśli chcemy zwiększyć dochód z podatków, lepiej ułatwić wytwarzanie dóbr. Zwiększy to podstawę opodatkowania, a nie wysokość danin – proponuje Ole Erik Almlid. Wezwał także do likwidacji opłat, które były wprowadzane jako tymczasowe.
Sytuacja podatkowa mieszkańców i przedsiębiorców z Norwegii wyjaśni się w połowie grudnia. Storting uchwali wówczas ostateczny projekt ustawy budżetowej na 2024 rok. Koalicja Partii Pracy i Centrum negocjuje warunki finansów państwa z Socjalistyczną Lewicą. Głosy ugrupowania są niezbędne, by dokument zdobył niezbędną większość w Stortingu (85). Politycy partii wielokrotnie opowiadali się za zwiększeniem podatków i pogłębieniem państwowej redystrybucji dóbr.
Źródła: NHO, Finansavisen, MojaNorwegia.pl
Źródła: NHO, Finansavisen, MojaNorwegia.pl
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować