Biznes i gospodarka

Paliwa podrożały w ciągu roku o blisko połowę. „Przerażające podwyżki”

Emil Bogumił

19 lipca 2022 16:10

Udostępnij
na Facebooku
20
Paliwa podrożały w ciągu roku o blisko połowę. „Przerażające podwyżki”

Na zdjęciu: ceny paliw obserwowane na norweskich stacjach w lipcu 2022 roku. Fot. materiały prasowe NAF

Kierowcy w Norwegii płacą za olej napędowy ponad 49 proc. więcej niż przed rokiem, wynika z najnowszego raportu Centralnego Biura Statystycznego (SSB). Dane wskazują też, że ceny powiększają się z miesiąca na miesiąc. O walkę z drożyzną na stacjach paliw po raz kolejny zaapelowali do rządu działacze Norweskiej Federacji Samochodowej (Norges Automobil-Forbund, NAF).
– To przerażające podwyżki. Wiele gospodarstw domowych zmaga się teraz z wysokimi cenami. Przez całą zimę i wiosnę wzywaliśmy do działania, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Rząd obiecał obniżyć podatki, które dotykają zwykłych ludzi, ale nie spełnia własnych obietnic, nawet w tak ekstremalnej sytuacji – komentuje sytuację Thor Egil Braadland, jeden z przedstawicieli NAF. – Rząd musi zdać sobie sprawę z powagi sytuacji i obniżyć podatki oraz opłaty – apeluje działacz organizacji.

Norwegowie narzekają, ale nie mają najgorzej

Jak wyliczyli dziennikarze NRK, przeciętny mieszkaniec Norwegii pracuje na litr paliwa 5,4 minuty. Tylko Szwajcarzy i Brytyjczycy robią to krócej. Mimo to drożejące ceny benzyny i oleju napędowego są dla nich uciążliwe. Jak informuje NAF, 67 proc. Norwegów wskazuje, że wzrost negatywnie wpływa na gospodarkę i ich sytuację finansową. 

W badaniu realizowanym dla organizacji przez Norstat szczególnie uwydatniły się problemy mieszkańców słabiej zaludnionych gmin, które nie dysponują rozbudowaną infrastrukturą. 74. proc. właścicieli samochodów w gorzej zurbanizowanych miejscowościach przyznało, że obecny kryzys stał się ich prywatnym problemem. Podobnego zdania jest 64 proc. mieszkańców dużych ośrodków miejskich, m.in. Oslo i Bergen.

Ciąg dalszy kłopotów kierowców

Jak wynika z danych SSB, w ciągu roku cena oleju napędowego wzrosła o 49,27 proc. Kierowcy korzystający z samochodów benzynowych płacą za paliwo 43,41 proc. więcej. Z danych wynika, że widoczne są także podwyżki miesięczne (maj-czerwiec):

  • benzyna 95 – 8,10 proc.,
  • olej napędowy – 6,67 proc.

Aktywiści NAF zwracają uwagę, że taki rozwój sprawy uderza przede wszystkim w mieszkańców obszarów mniej zurbanizowanych. Z powodu braku infrastruktury wspierającej samochody elektryczne, w podobnych regionach kierowcy korzystają głównie z pojazdów napędzanych benzyną lub olejem napędowym. – Przedstawiliśmy pakiet 30 miliardów koron, który zmniejszy obciążenia finansowe nałożone na kierowców i pomoże większej liczbie osób w zakupie samochodu elektrycznego. Najważniejszym środkiem są obniżki podatków. Rząd może zmniejszyć ceny paliw, jeśli tylko chce – podsumowują aktywiści NAF.
Jak wynika z danych globalpetrolprices.com, średnia cena benzyny (11.07.22) wynosiła w Norwegii 24.40 NOK.

Jak wynika z danych globalpetrolprices.com, średnia cena benzyny (11.07.22) wynosiła w Norwegii 24.40 NOK. /zdjęcie poglądowe, fot. Grigory Bruev - stock.adobe.com, licencja standardowa

Od początku pojawienia się problemu wysokich cen paliw rządzący informowali, że nie pracują nad metodami walki z drożyzną na stacjach benzynowych. Odpowiedzi na apel kierowców nie znalazły się także w zrewidowanej wersji budżetu państwa. Minister finansów Trygve Slagsvold Vedum poinformował, że obniżki podatków i opłat paliwowych kierowcy mogą spodziewać się w 2023 roku. 

Dane Centralnego Biura Statystycznego
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


io500

18-09-2022 19:15

przecietny mieszkaniec zaeabia 20 koron na 5 min to 36 000 netto!! Nie znam zbyt wielu ,,przecietnych,, Norwegow z taka wyplata moze dlatego, ze mieszkam na wsi a nie w Oslo. U mnie nie ma wielu co pracuje na caly etat to inna sprawa(bo nie ma pracy i szefostwo woli zatrudnic paru na mniej niz jednego na 100proc ale jesli juz ktos ma 36 netto to z jakimis nadgodzinami. Patrzac z perspektywy wsi i malych miast to nierealne aby srednia wyszla 36000 ale rozumiem ze jesli Jasiu ma 10 a Malgsia nie ma nic to i tak serdnio maja 5 tylko czy Malgosia ma ochote kierowac sie statystyka czy kasa w portfelu?

Riggman

23-07-2022 23:33

Boju jakby tak bylo co do kazdego to zwyczajnie ty jako pracownik nie mial bys pracy

boj fra oszlo

23-07-2022 09:55

Riggi
przelicz te 7 dni w tygodniu na roboczogodziny,bo moźe sie okazać źe robisz za 100 kr/godz.albo przysłowiową czapke gruszek.
I to wszystko kosztem rodziny.
jak byš koñczył prace o 14,15 to jeszcze zdąźyłbyš z źoną,dziećmi,psem wyjść na spacer..

Riggman

23-07-2022 00:36

bojfraoszlo napisał:
[quote]Riggman napisał:
[quote]bojfraoszlo napisał:
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...

Ja nie marze tylko prowadze juz pd kilku lat i faktycznie to praca 7 dni w tygodniu ale robisz na siebie a nie blagasz szefa o drobne. Musisz byc sprzedawca, kierowca, mechanikiem ale nie wstajesz o 5 i kawa na esso. Etatow jest wszedzie multum, hdzie nie zadzwonisz to mozesz isc…takie moje zdanie.[/quot
10 lat tutaj juz pracuje ,ale wyplate zawsze mialem na czas
gdybym jej nie dostal na czas to nstp. dnia wzialbym egenmelding
zasada jest jedna
to pracodawca musi bardziej potrzebowac ciebie niz ty jego,wtedy jest szacunek i wysoka pensja...w druga strone to nie dziala.
wszystko niezbedne do pracy zapewnia firma..auto,paliwo,narzedzia,odziez,kawa bez limitu(cherbata?),mila atmosfera,wysoka pensja,urlop biiore kiedy mi odpowiada a nie szfunciowi..oj dlugo by wymieniac...
nie musze biegac i szukac klientow,zlecen,czekac na zaplaty faktur.reklamacje,gwarancje...
Ps.polecam dobrze platny etat...kazdemu..
Ps.2 zdaje sobie sprawe ,ze jest od chu.a---tzn. od groma marnych firm,tzw.kolchozow z niskimi placami i trefnym personelem..o braku kawy juz nie wspomne ,bo szkoda klawiatury.....[/quote]

Boju ale wyplata na czas, auto, komorka czy narzedzia jak i kawa i konczenie min 2 h przed czasem to przeciez standard jak pracujesz z tubylcami. Tu ameryki nie odkryles. Mi chodzi zeby byc panem wlasnego losu a nie tyrac na lepsze kontrakty szefa.

boj fra oszlo

22-07-2022 22:37

Riggman napisał:
[quote]bojfraoszlo napisał:
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...

Ja nie marze tylko prowadze juz pd kilku lat i faktycznie to praca 7 dni w tygodniu ale robisz na siebie a nie blagasz szefa o drobne. Musisz byc sprzedawca, kierowca, mechanikiem ale nie wstajesz o 5 i kawa na esso. Etatow jest wszedzie multum, hdzie nie zadzwonisz to mozesz isc…takie moje zdanie.[/quot

10 lat tutaj juz pracuje ,ale wyplate zawsze mialem na czas
gdybym jej nie dostal na czas to nstp. dnia wzialbym egenmelding
zasada jest jedna
to pracodawca musi bardziej potrzebowac ciebie niz ty jego,wtedy jest szacunek i wysoka pensja...w druga strone to nie dziala.
wszystko niezbedne do pracy zapewnia firma..auto,paliwo,narzedzia,odziez,kawa bez limitu(cherbata?),mila atmosfera,wysoka pensja,urlop biiore kiedy mi odpowiada a nie szfunciowi..oj dlugo by wymieniac...
nie musze biegac i szukac klientow,zlecen,czekac na zaplaty faktur.reklamacje,gwarancje...
Ps.polecam dobrze platny etat...kazdemu..
Ps.2 zdaje sobie sprawe ,ze jest od chu.a---tzn. od groma marnych firm,tzw.kolchozow z niskimi placami i trefnym personelem..o braku kawy juz nie wspomne ,bo szkoda klawiatury.....

Riggman

22-07-2022 21:45

bojfraoszlo napisał:
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...


Ja nie marze tylko prowadze juz pd kilku lat i faktycznie to praca 7 dni w tygodniu ale robisz na siebie a nie blagasz szefa o drobne. Musisz byc sprzedawca, kierowca, mechanikiem ale nie wstajesz o 5 i kawa na esso. Etatow jest wszedzie multum, hdzie nie zadzwonisz to mozesz isc…takie moje zdanie.

boj fra oszlo

22-07-2022 21:21

Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona



marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...

Riggman

22-07-2022 19:30

bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.


Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

boj fra oszlo

22-07-2022 11:46

Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana



Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...



ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!

.

Riggman

22-07-2022 01:04

Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...


Jak pamietam ostatnio mialem z toba lekka konfrontacje to nie wiedzialas ze z d-nummerem mozna isc do legesenter wiec jest takie slowo na ta okolicznosc tzw hold kjeft

Pozatym nie wszyscy musza pracowac na budowie za miske ryzu, jesli agencje juz oferuja naszym wasaczom 280 kr plus darmowe zakwaterowanie to moze niektorym zapali sie lampka w glowie ze zarabiaja zwyczajnie za malo…

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok