Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Wrócili do pracy, poczekają na zaległy zasiłek: 37 tys. wniosków NAV rozpatrzy dopiero we wrześniu

Emil Bogumił

22 sierpnia 2020 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Wrócili do pracy, poczekają na zaległy zasiłek: 37 tys. wniosków NAV rozpatrzy dopiero we wrześniu

Jako pierwsze rozpatrywane są podania osób, które straciły pracę i pozostają bezrobotne. Fot. Ssu / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)

NAV poinformował o nowych procedurach dotyczących rozpatrywania wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Zmiany odczują osoby, które straciły pracę w marcu, kwietniu lub maju, a w kolejnych miesiącach wróciły na stanowiska. Urząd rozpatrzy ich podania dopiero we wrześniu.
Po wybuchu kryzysu związanego z epidemią koronawirusa, Urząd Pracy i Polityki Socjalnej (NAV) otrzymał ponad 430 tys. wniosków o dagpenger. Większość z nich została rozpatrzona w drugiej połowie marca oraz w kwietniu. Obecnie w urzędzie pozostało 67 tys. podań przeznaczonych do dalszego procedowania. Autorzy większości z nich – 37 tys. – poczekają na odpowiedź do września. Są to osoby, które do maja były bezrobotne, ale w późniejszych miesiącach znalazły pracę lub wróciły na dotychczasowe stanowiska.

NAV nadał wnioskom priorytety

NAV zmienił zasady procedowania wniosków. Nadał im priorytety. Jako pierwsze rozpatrywane są podania osób, które straciły pracę i pozostają bezrobotne. W drugiej kolejności decyzję otrzymają wnioskodawcy przebywający na permitteringu. Na samym końcu nowego systemu procedowania znalazły się osoby, które zdążyły znaleźć nową pracę.
Pierwotnie NAV oraz Ministerstwo Pracy informowało, że wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone do końca lipca. Szef resortu komentował, że obywatele nie mogą pozostać pięć miesięcy bez dochodu. Niespodziewana liczba wniosków utrudniła jednak pracę urzędników. – Podczas największego kryzysu bezrobocia, jakiego doświadczyła Norwegia w czasie pokoju, ludzie byli bardziej cierpliwi, niż moglibyśmy się spodziewać – podsumował sprawę Torbjørn Røe Isaksen, Minister Pracy i Polityki Społecznej.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok