Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Rosyjski Kościół kupował posiadłości na wybrzeżu Norwegii. Jedną z widokiem na bazę wojskową

Monika Pianowska

21 października 2022 13:30

Udostępnij
na Facebooku
Rosyjski Kościół kupował posiadłości na wybrzeżu Norwegii. Jedną z widokiem na bazę wojskową

Haakonsvern to największa norweska baza morska. wikimedia.org/ fot. Einherjer/ https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/

W ostatnich latach Rosyjski Kościół Prawosławny kupił kilka nieruchomości wzdłuż norweskiego wybrzeża. W obliczu ostatnich incydentów z udziałem Rosjan na terenie Norwegii szczególne podejrzenia wzbudza lokalizacja w pobliżu jednej z najważniejszych instalacji Norweskich Sił Zbrojnych.
Chodzi o Haakonsvern w gminie Bergen, z kluczowym portem i bazą marynarki wojennej. Znajduje się tam m.in. działo fregaty i okręty podwodne. Z informacji z rejestru nieruchomości zdobytych przez gazetę Dagbladet wynika, że ​​w 2017 roku Kongregacja Objawienia Chrystusa kupiła dom modlitwy Søreide. Budynek znajduje się 3 kilometry w linii prostej od Haakonsvern. Z posiadłości widać duże części bazy morskiej.

Przeprowadzka z centrum

Zanim zbór rosyjski w Bergen kupił nieruchomość, siedziba mieściła się w centrum miasta. W Rogaland zaś lider kongregacji nabył posiadłość w Kleppe w 2017 roku, a w 2021 roku dom parafialny Nordbø na Karmøy. Ponadto kościół ma nieruchomość w Kirkenes w okręgu Finnmark, tuż przy granicy z Rosją i budynek w Oslo.
Alfa Sefland Winge z Akademii Marynarki Wojennej twierdzi, że rosyjskie nieruchomości, takie jak Haakonsvern, mogą stanowić problem, ale nie chce wyciągać pochopnych wniosków. – Może istnieć możliwość, że takie budynki są wykorzystywane do innych celów niż cele religijne. Ale nie mam podstaw, by powiedzieć, że tak się dzieje – tłumaczy w rozmowie z Dagbladet.
W ostatnich dniach aresztowano kilku Rosjan sterujących dronami nad terytorium Norwegii.

W ostatnich dniach aresztowano kilku Rosjan sterujących dronami nad terytorium Norwegii. Źródło: pixabay.com / Pixabay License

Teoretycznie jednak mogłyby posłużyć jako miejsca, z których dałoby się zakłócić lub podsłuchać sygnały, sterować dronami, a także zapewnić zakwaterowanie osobom, które mapują teren. Badaczka zwraca uwagę na wieżę kościoła przy domu parafialnym jako szczególnie przydatną dla podejrzanych interesów.

Cerkiew uspokaja

Winge podkreśla jednak, że ​​rosyjski kościół prowadzi dobrą dla społeczeństwa i legalną działalność, a w Norwegii panuje wolność wyznania.

Dmytro Ostanin, ksiądz Kongregacji Objawienia Chrystusa w Bergen, odpowiedział na zapytanie Dagbladet w tej sprawie.
– Nie ma żadnego niebezpieczeństwa ze strony naszego kościoła. Przede wszystkim dlatego, że sam jestem Ukraińcem i przeklinam tę wojnę, którą Rosja rozpętała przeciwko mojej ojczyźnie. Moja teściowa i teść są uchodźcami w Norwegii. Piszę i krzyczę te słowa. Moi krewni i krewni mojej żony wciąż żyją pod ostrzałem bomb – pisze Ostanin w e-mailu do gazety.
Mówi, że do kongregacji należą zarówno Rosjanie, Ukraińcy, jak i Norwegowie.

Źródła: Dagbladet, orthodoxtimes.com
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok