Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

Porządki w branży sprzątającej. Trudniej będzie pracować na czarno

Krystian Łukowicz

01 lutego 2018 14:35

Udostępnij
na Facebooku
2
Porządki w branży sprzątającej. Trudniej będzie pracować na czarno

Trudniej będzie zarabiać na sprzątaniu jeśli nie zadba się o wszystkie konieczne pozwolenia Pixabay/CC0

Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych w styczniu wprowadziło zmiany w przepisach dotyczących zatwierdzania i rejestracji firm sprzątających. Zmiany pozwalają Państwowej Inspekcji Pracy (Arbeidstilsynet) na odrzucenie wniosku o zarejestrowanie firmy bez rozpatrzenia, jeżeli składający wniosek już kiedyś się starał o legalizację, ale nie przeszedł kontroli za pierwszym razem.
Wprowadzone poprawki pozwalają Inspekcji Pracy odrzucić wniosek bez rozpatrzenia, jeśli wiedzą, że dana osoba starała się o zalegalizowanie firmy już wcześniej, jednak z różnych powodów nie dostała pozwolenia. Stosunkowo łatwe naginanie procedur rejestracji firmy i działanie „na czarno”, nie czekając aż Inspekcja Pracy zatwierdzi np. odbycie kursu BHP, nie będzie już takie proste.

Firma zarejestrowana? Nic nie trwa wiecznie

By mieć jeszcze większą kontrolę nad branżą, zarejestrowane przedsiębiorstwa muszą co trzy lata dostarczać do Inspekcji Pracy pełną dokumentację, która potwierdza, że firma cały czas spełnia narzucone wymogi.
Rejestr firm jest dostępny publicznie i każda osoba, która zamierza korzystać z usług sprzątacz,y ma obowiązek sprawdzić status przedsiębiorstwa na stronie internetowej Arbeidstilsynet. Legalnie można korzystać z usług firm nie tylko zarejestrowanych, ale i tych czekających na rozpatrzenie wniosku i wyrobienie zaświadczenia BHP.

Status, jaki od Arbeidstilsynet może otrzymać firma:


a) zatwierdzona, z pracownikami

b) zatwierdzona, bez pracowników

c) wniosek w trakcie rozpatrzenia

d) zaświadczenie BHP w trakcie realizacji

e) niezatwierdzona

Błędne koło

Na początku tego roku norweska inspekcja pracy opublikowała raport, który pokazuje bardzo zły obraz branży sprzątającej, pełnej nadużyć, zatrudnianych “na czarno” pracowników i nie przestrzeganych przepisów BHP.
Dotychczasowe nadużycia, z którymi dzięki nowym przepisom chce skończyć Ministerstwo, polegały na tym, że właściciele jeszcze nie całkowicie zaakceptowanych firm wykorzystywali możliwość oferowania usług, czekając na rozpatrzenie wniosku. Nie trzeba było czekać na otrzymanie statusu „zarejestrowany”, żeby firma pracowała. Dlatego wiele osób wykorzystywało kruczki prawne i jeżeli firma nie została zarejestrowana, to... składali kolejny wniosek i w czasie rozpatrywania wznawiali działalność. W ten sposób pewne osoby w kółko zanosiły nowe wnioski do rozpatrzenia, a w czasie oczekiwania spokojnie zarabiały na sprzątaniu.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

02-02-2018 09:56

..nasze mrówy kochane wszystkie zaczynały od pracy na czarno
...wszystkie przyjeżdzające teraz zaczynaja na czarno
...bo to robota nie wymagająca kwalifikacji i dostępna od zaraz
...ok...bądzmy realistami...jedyna dostepna...
...nawet pózniej
1 mrówa na 20 zakłada mini firmę ...taki mały ul
...te mniej sprytne zbierają miód matce
...wszystko dalej na czarno
...2,3 mróweczki po roku albo do pierwszej wpadki
...zostają zatrudnione na 1/2 etatu
..po 2 latach lub kolejnej wpadki
...mog dostac peny etat
...to nie znaczy ,te dostaną pienidze za ten etat
....te mrówy na czarno wypracowują prawdzie pieniądze
...tak żeby ul mógł się rozrosnąć

Ryszard Ohucki

02-02-2018 05:59

Moźe w końcu te polskie buisnes womem co oszukują rodaków pójdą z torbami

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok