Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Oszustwa i nieprzestrzeganie przepisów: co piąta ciężarówka nie przeszła kontroli

Hanna Jelec

27 stycznia 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Oszustwa i nieprzestrzeganie przepisów: co piąta ciężarówka nie przeszła kontroli

Statens vegvesen zatrzymało blisko 18 tys. ciężarówek, które nie spełniały wymogów. Fotolia/Royalty Free/Author: hykoe

Przekręcone tachografy, przeładowanie pojazdu i źle zabezpieczone ładunki. Zarząd Dróg i Transportu skontrolował aż 88 tys. samochodów ciężarowych jeżdżących po norweskich drogach. Efekty zaskoczyły samych urzędników: 17,6 tys. ciężarówek otrzymało negatywną opinię lub zakaz dalszej jazdy.
Norweski Zarząd Dróg i Transportu (Statens vegvesen) skontrolował około 88 tys. samochodów ciężarowych. Nieprawidłowości wykryto aż w 20 proc. pojazdów. Pośród najczęstszych powodów łamania przepisów widnieje: ograniczenie widoczności, przeładowanie, nieprawidłowości w zabezpieczeniu ładunków, a także… majstrowanie przy tachografach.

Efekty rocznej kontroli

Statens vegvesen podumowało efekty kontroli drogowych przeprowadzanych w 2017 r. Przez cały rok sprawdzono około 88 tys. pojazdów ciężarowych jeżdżących po norweskich drogach. Wyniki kontroli przeraziły norweskich urzędników – z ich danych wynika, że co piąta ciężarówka nie kwalifikowała się do jazdy.

Oszustwa i nieprawidłowości

Według urzędników Statens vegvesen, w ubiegłym roku kierowcy najczęściej próbowali oszukać służby poprzez majstrowanie przy tachografach. Kolejnym popularnym przewinieniem było nieprzestrzeganie przepisów dotyczących widoczności – chodzi tu zarówno o lusterka, jak i przednią szybę, która w przypadku kierowców ciężarówek nierzadko obwieszona jest obrazkami, breloczkami i innymi gadżetami.

Wątpliwości Zarządu Dróg i Transportu budziła także kwestia przekroczenia limitu zanieczyszczeń i hałasu. Jednym z najbardziej niebezpiecznych wykroczeń były jednak nieprawidłowości w transporcie ładunków – kilka tysięcy kierowców nie przewoziło odpowiednio substancji niebezpiecznych: paliwa, płynów, chemikaliów, które w razie wypadku mogłyby spowodować prawdziwą katastrofę na drodze.

Igrają z ogniem

Zarząd Dróg i Transportu przyznaje, że wiele pojazdów zostało zatrzymanych, a na setki tysięcy nałożono wysokie kary. Ciężarówki, które nie otrzymały pozwolenia na dalszą jazdę – np. z powodu przekroczenia czasu jazdy lub nieprawidłowego zabezpieczenia ładunku – stanowią ogromne zagrożenie na drodze.

Statens vegvesen podkreśla, że kierowcy decydujący się na jazdę w takich warunkach „igrają z ogniem”. Prowadzący pojazd są przecież odpowiedzialni za bezpieczeństwo, a ich zmęczenie czy nierozważne umieszczenie ładunku może słono kosztować także innych uczestników ruchu drogowego.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok