Oslo chce być jak Bergen: wprowadzi wyższe bompenger, żeby zmniejszyć korki

Od 1. października Oslo ma podnieść opłaty bramkowe wikimedia.org - Bjørn Erik Pedersen - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Oslo pójdzie w ślady Bergen
Nowe bramki – sposób na turystów
– Około połowy przejazdów w Oslo nie jest rejestrowanych przez bramki. Z tego powodu szukamy sposobów, aby wszyscy płacili – tłumaczył Terje Rognlien i pomysłodawca zmian w systemach opłat.
Stołeczni inżynierowie tłumaczą, że zwiększenie opłat i liczby bramek ma – na wzór Bergen – usprawnić ruch drogowy, zmniejszyć liczbę korków i samochodów w mieście, a także obniżyć poziom zanieczyszczenia stołecznego powietrza.
Wszystko dla mieszkańców
– Wyższe opłaty przez 4,5 godziny mają poprawić warunki w ruchu drogowym i przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń powietrza. A przez 19,5 godz. w ciągu doby płacimy mniej niż płaciliśmy! – tłumaczą radni z Bergen.

Połowę mniej korków w mieście
Mniejszy ruch oznacza oczywiście krótszy czas spędzony w korkach. Według danych państwowego zarządu dróg, od czasu wprowadzenia nowych przepisów czas oczekiwania w korkach spadł w Bergen o ponad 50 proc.
* uwzględniono ceny regularne, bez uwzględnienia ewentualnych rabatów dla mieszkańców
Norweskie bompenger to sposób na pokrycie kosztów budowy i remontu dróg. Płacić musimy za przejazd niektórymi drogami publicznymi, tunelami czy mostami. Opłaty bramkowe różnią się zależnie od regionów, a w całej Norwegii „bramek” jest ponad 50. Ceny za pojedynczy przejazd wahają się od 6 do 150 koron.
To może Cię zainteresować
11-08-2017 03:03
1
0
Zgłoś
11-08-2017 03:01
0
-2
Zgłoś
08-08-2017 11:37
4
0
Zgłoś
08-08-2017 10:31
10
0
Zgłoś
08-08-2017 09:33
7
0
Zgłoś
07-08-2017 22:30
18
0
Zgłoś
07-08-2017 22:05
0
-5
Zgłoś
07-08-2017 16:58
24
0
Zgłoś
07-08-2017 16:25
18
0
Zgłoś