Zakaz noszenia burek i nikabów jest jednak wiążący nie tylko w przedszkolach, lecz także w szkołach podstawowych, średnich oraz na wyższych uczelniach.
fotolia.com/ royalty free
Zgodnie z czerwcowymi postanowieniami Stortingu 1 sierpnia w norweskich placówkach edukacyjnych zaczyna obowiązywać zakaz noszenia elementów ubrania zakrywających twarz. Poza nikabem i burką dotyczy on też kominiarki, nie uwzględniono w nim natomiast hidżabu.
Zakaz noszenia burek i nikabów jest jednak wiążący nie tylko w przedszkolach, lecz także w szkołach podstawowych, średnich oraz na wyższych uczelniach, bez względu na to, czy są to placówki publiczne czy prywatne. Poza zatrudnionymi mają go przestrzegać również uczennice i studentki.
Dzieci potrzebują otwartej komunikacji
Podczas gdy zakaz w przypadku przedszkoli obowiązuje cały czas w godzinach pracy danej placówki, uczestnicy wyższych etapów edukacji cieszą się pewnymi przywilejami. W szkołach i na uniwersytetach bowiem elementy garderoby zakrywające twarz wolno nosić w czasie przerw między lekcjami czy wykładami, a także podczas zebrań (np. personelu).
Ministerstwo Edukacji, odpierając zarzuty sceptyków, twierdzi, że regulacje to nie symboliczne działanie, lecz odpowiedź na potrzeby – szczególnie tych młodszych – dzieci, które potrzebują dialogu i powinny widzieć, kto je uczy i się nimi opiekuje. Ogólnokrajowy zakaz będzie zdaniem przedstawicieli Stortingu bardziej miarodajny niż obowiązujący do tej pory lokalnie, według uznania konkretnych gmin.
Więcej opiekunów, lepsza znajomość języka
Również z początkiem miesiąca w życie wchodzą nowe zasady zatrudniania personelu w przedszkolach. Od teraz jeden pracownik ma „przypadać” na maksymalnie troje dzieci, jeżeli te nie nie ukończyły 3. roku życia, natomiast w przypadku starszych przedszkolaków – jeden opiekun na szóstkę.
Poza tym, że przedszkola mają od dziś zatrudniać więcej osób w zależności od liczby i wieku dzieci, w każdej placówce zaczynają obowiązywać nowe zasady odnośnie przypisywania konkretnym grupom „lidera pedagogicznego”, w skrócie – osoby odpowiedzialnej za wdrażanie i koordynowanie programu edukacji w danej placówce. Jeden taki menedżer musi przypadać na siódemkę przedszkolaków młodszych niż trzy lata, na grupę 14 dzieci powyżej 3. roku życia.
W przypadku zatrudniania na stanowisko w przedszkolu obcokrajowca, muszą zostać spełnione wymogi związane ze znajomością języka, o których więcej pisaliśmy
>>> TUTAJ.
Reklama