Aktualności
Norweżka ostrzega przed Barnevernet: „Może te łatwe pieniądze w Norwegii przestaną być tak atrakcyjne”
4

Silje Garmo uciekła do Polski z obawy o odebranie jej drugiej córki przez Barnevernet. screenshot: TVP / Warto rozmawiać
5 października w jednym z odcinków programu TVP „Warto rozmawiać” pojawiła się Silje Garmo – Norweżka, która ubiega się w Polsce o azyl. Wraz ze swoim prawnikiem, Jerzym Kwaśniewskim z Instytutu Ordo Iuris, opowiedzieli o tym, co skłoniło kobietę do ucieczki z kraju. W wywiadzie Garmo ostrzega Polaków przed działalnością Barnevernet (Urząd Ochrony Praw Dziecka), który według jej pełnomocnika „łamie rodziny i niszczy relacje pomiędzy rodzicami a dziećmi”.
Sytuacją Silje Garmo polskie media zainteresowały się w połowie września. Barnevernet odebrało już kobiecie starszą córkę, a do Polski uciekła, aby ochronić 8-miesięczną Eirę.
Ostrzega Polaków
Silje Garmo w rozmowie z prowadzącym program „Warto rozmawiać”, Janem Pospieszalskim , ostrzegła Polaków, którzy planują wyjechać do Norwegii. Uważa, że lepsze zarobki mogą nie być warte problemów z Barnevernet i konsekwencji, które mogą spowodować.
– Polscy rodzice, którzy myślą o wyjeździe do Norwegii i osiedleniu się tam, powinni wiedzieć, jak ten system działa. Może te łatwe pieniądze w Norwegii przestaną być tak atrakcyjne, jeżeli można w ten sposób stracić dziecko – powiedziała kobieta.
– Polscy rodzice, którzy myślą o wyjeździe do Norwegii i osiedleniu się tam, powinni wiedzieć, jak ten system działa. Może te łatwe pieniądze w Norwegii przestaną być tak atrakcyjne, jeżeli można w ten sposób stracić dziecko – powiedziała kobieta.
„Ucieleśnienie najgorszych cech”
W ostrych słowach o działalności Barnevernet wypowiedział się pełnomocnik Norweżki, adwokat Jerzy Kwaśniewski. Według niego to instytucja, która jest pierwowzorem dla wszystkich europejskich urzędów tego typu, takich jak niemiecki Jugendamt. Sytuację kobiety uważa za przykład bezprawnego działania Barnevernet i tego, jak „jest w stanie łamać rodziny i niszczyć relacje pomiędzy rodzicami a dziećmi”.
– To urząd, który ucieleśnia w sobie wszelkie najgorsze cechy naruszenia europejskiej gwarancji życia rodzinnego i gwarancji praw dziecka i praw rodziny – powiedział.
– To urząd, który ucieleśnia w sobie wszelkie najgorsze cechy naruszenia europejskiej gwarancji życia rodzinnego i gwarancji praw dziecka i praw rodziny – powiedział.
Wsparcie Polaków
Część Polaków chce wyrazić swoje poparcie dla przyznania Norweżce azylu w Polsce. Małgorzata Owczarska, Prezes Konfederacji Kobiet RP, stworzyła elektroniczną petycję, która ma trafić do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministra Spraw Zagranicznych oraz szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców.
„My, Polacy, powinniśmy w tej sytuacji z całą stanowczością pokazać, że Rzeczpospolita Polska realizuje gwarancje międzynarodowego systemu praw człowieka oraz zgodnie z Konstytucją RP chroni rodzicielstwo, życie rodzinne i prawa dziecka” – można przeczytać w petycji.
„My, Polacy, powinniśmy w tej sytuacji z całą stanowczością pokazać, że Rzeczpospolita Polska realizuje gwarancje międzynarodowego systemu praw człowieka oraz zgodnie z Konstytucją RP chroni rodzicielstwo, życie rodzinne i prawa dziecka” – można przeczytać w petycji.

Winny „chaotyczny tryb życia”
Silje Garmo straciła wcześniej starszą córkę na skutek dobrze przygotowanej kampanii donosów, inspirowanych przez ojca dziewczynki. Wśród ostatecznych powodów odebrania dziecka matce przywołano „chaotyczny styl życia”, „przewlekłe zmęczenie” i nadużywanie paracetamolu. Gdy narodziła się młodsza córka, automatycznie przywołano te same argumenty, dodając do nich – jako okoliczność obciążającą – fakt zajścia w drugą ciążę.
Bardzo trudny był dla niej wyjazd z Norwegii i oddalenie się od starszej córki – opowiedział mecenas Kwaśniewski w rozmowie z Moją Norwegią.
Norweska policja stara się o uzyskanie polskiego adresu kobiety, które obecnie czeka na decyzję w sprawie przyznania jej azylu.
Bardzo trudny był dla niej wyjazd z Norwegii i oddalenie się od starszej córki – opowiedział mecenas Kwaśniewski w rozmowie z Moją Norwegią.
Norweska policja stara się o uzyskanie polskiego adresu kobiety, które obecnie czeka na decyzję w sprawie przyznania jej azylu.
Czy obawiasz się Barnevernet?
Tak
68.08%
Nie
31.92%
łącznie głosów: 589
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
07-10-2017 13:35
80
0
Zgłoś
07-10-2017 00:28
2
0
Zgłoś
06-10-2017 19:51
0
-79
Zgłoś