Cios w Barnevernet. Polski rząd przyjął projekt "ustawy chroniącej dzieci za granicą"

31 sierpnia 2017 12:24

Udostępnij
na Facebooku

Cios w Barnevernet. Polski rząd przyjął projekt

Ministerstwo Sprawiedliwości chce aktywnie włączyć się w pomoc polskim rodzinom. wikimedia.org - Lukas Plewnia - Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic

We wtorek 29 sierpnia rząd przyjął projekt ustawy dot. ochrony polskich obywateli przed odebraniem dziecka za granicę. Ma ona również rozszerzyć kompetencje Ministra Sprawiedliwości do reagowania w takich przypadkach oraz usprawnić postępowanie. Ustawa ma pomóc Polakom między innymi w sprawach toczonych z norweskim Urzędem Ochrony Praw Dziecka (Barenvernet).

Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chce, aby państwo bardziej angażowało się w pomoc Polakom, którzy stają do walki o opiekę nad dziećmi.

Nowa organizacja i kompetencje

Ustawa ma wzmocnić sytuację polskich rodzin za granicą oraz dać im potrzebną pomoc w walce o swoje prawa. Rząd będzie bardziej angażował się we wsparcie rodziców i dbał o to, żeby dzieci trafiały do placówek opiekuńczych lub rodzin zastępczych na terenie Polski, a nie za granicą. Skrócony zostanie czas postępowania sądowego, a rodzice będą mogli liczyć na wsparcie finansowe i merytoryczne w kontaktach z zagranicznymi instytucjami. Ponadto Minister Sprawiedliwości zyska nowe kompetencje, które umożliwią lepszą wymianę informacji między stronami i organizowanie mediacji.

#DobroDziecka
Propozycje zmian stoją na straży dobra najmłodszych - żadne polskie dziecko nie zostanie oddane w niewłaściwe ręce.
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) 29 sierpnia 2017

Najważniejsze punkty nowej ustawy:

– Uproszczona procedura w przypadku odebrania dzieci polskim rodzinom za granicą, kiedy władze innych krajów zgadzają się na ustanowienie opieki zastępczej w Polsce

– Skarb Państwa będzie mógł pokryć koszty przywiezienia dziecka do Polski, jeśli ustanowiona zostanie opieka zastępcza w kraju

– Dokładne badanie rodzin zastępczych poprzez przeprowadzane przez kuratorów wywiady środowiskowe

– Skarb Państwa pokryje koszty tłumaczenia wniosków składanych do zagranicznych sądów i instytucji, jeśli rodzice walczący o swoje dzieci nie będą w stanie ich opłacić

– Wnioski o wydanie dziecka za granicę będą kierowane do Ministra Sprawiedliwości, który będzie zwracać je do adresatów, jeśli nie spełnią rygorystycznych wymogów formalnych

– Ministerstwo Sprawiedliwości zapewni pomoc w zorganizowaniu mediacji transgranicznych

– Dziecko pozostanie w Polsce przynajmniej do czasu rozprawy apelacyjnej

– Wprowadzenie przymusu adwokackiego – jeśli strony nie wskażą swoich pełnomocników, zostaną oni przyznani z urzędu

– Sprawami w pierwszej instancji zajmie się jedenaście sądów okręgowych z wyspecjalizowanymi sędziami, a w przypadku odwołania sprawę przejmie Sąd Apelacyjny w Warszawie
~Ministerstwo Sprawiedliwości

Czytaj też: Barnevernet pod lupą Strasburga. Po raz dziewiąty rusza proces

Ten moduł wyświetla się tylko na wersji dla telefonów

Reklama

Chce brać przykład z zachodu

Na konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podkreślał znaczenie ustawy dla polskich rodzin.

– To ustawa o fundamentalnym znaczeniu, która ma na celu ochronę polskich dzieci. Obowiązkiem każdego cywilizowanego państwa jest to, aby otaczać opieką dzieci i gwarantować im rozwój w sprzyjających okolicznościach, przede wszystkim kochającej rodziny, o ile to jest oczywiście możliwe, ale też w przy wsparciu własnego państwa. W przypadku dojrzałych państw zachodnich cała machina państwa stoi za obywatelem, a w przypadku Polski państwo najczęściej obracało się tyłem wobec obywateli, również tych najmłodszych, wymagających największego wsparcia.

Czytaj też: Pożar placówki Barnevernet. Pracownicy instytucji coraz częściej szykanowani

Reklama

Komentarze:

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najnowszych

Jan Kowalski

01-09-2017 15:59

Jozef i Eldur swieta prawda. Polacy wychowywali i wychowuja dzieci i nie slyszeli o BV. To mierzwa ma klopoty.

-2

Zgłoś

Odpowiedz

Eldur Sevarsson

01-09-2017 15:46

@Maja Zych co nie zmienia faktu ze w zaden sposob dzieci przez ta ustawe w Norwegii nie beda chronione.

@Josef Satan brawo, mam dokladnie takie samo zdanie.
W Norwegii malo slychac w mediach o maltretowanych dzieciach przez rodzicow ktore trafiaja do szpitala i walcza o zycie, a w tej cudownej patrotycznej i przede wszystkim katolickiej Polsce nie ma tygodnia zeby jakis tatus, ojczym czy mamusia nie skatowala swojego dziecka.
BV obawiaja sie tylko Ci co maja cos na sumieniu, nie twierdze ze system w Norwegii jest w 100% wspanialy, ale sie sprawdza.

Zgłoś

Odpowiedz

Josef Satan

01-09-2017 11:52

Jabin z Hazo napisał:
Redakcja MN napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Cios w Barnevernet. Polski rząd przyjął projekt ustawy chroniącej dzieci za granicą

No,no.....
A co tam u norweskich dziennikarzy ,czy juz wyrazili swoje zaniepokojenie ?
I co z ich ,slynnym juz na caly swiat, krytycznym przygladaniem sie zmianom prawa w
Polsce ?
Ps.Te trzy ptaszki, ktore wypowiedzialy sie przede mna ,beda pewnie troche inaczej spiewac, jak im Barnevernet ktoregos slonecznego dnia zapuka do cieplego rodzinnego gniazdka.

Loj jak boli, jak boli....

Kazdy ptaszek sobie spiewa po swojemu, ptaszkom trudno spiewac na komando komendanta.
Jezeli do gniazdka ptaszkow przyjdzie BV to byc moze okaze sie, w tych gniazdkach piskleta sie szanuje i odpowiednio traktuje.

Prawdziwe obawy przed BV powinni miec prawdziwi polscy patryjoci, u ktorych na ustach slogany o bogu, ojczyznie i honorze, a piesc sie sama zaciska do utawiania rodziny po katach.

Lepsze BV w Norwegii, niz poglebiajaca sie przemoc wobec dzieci w Polsce.

No, ale jak mozna zrozumiec takie sprawy, jak glowa zajeta nienawiscia do wszystkiwego co nie polskie?

Zgłoś

Odpowiedz

Maja Zych

01-09-2017 07:44

@Eldur Sevarsson Nazwa "ustawa chroniąca dzieci" to nazwa użyta przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Zgłoś

Odpowiedz

Jabin Hazo

31-08-2017 21:55

Fantomas napisał:
BV juz sie zaczal bac. Ziobro z Jakim na bialych koniach z mieczami w reku przybeda odbierac polskie Jessiki i Brajanow z rak BV. Trzeba byc naiwnym, albo zaslepionym, zeby wierzyc, ze jakiekolwiek polskie prawo bedzie mial moc sprawcza w Norwegii. Zagranie pod publiczke, nie rodzace zadnych skutkow.

Jeszcze mlyny nie przemielily setek ton, norweskiej prasy ,w ktorej krytyczni norwescy dziennikarze
przygladali sie z wyjatkowa skwapliwoscia zmianom ustaw dotyczacych sadow w naszym kraju,
a ty tu teraz mowisz,ze psa z kulawa noga w Norwegii nie obchodzi nowe prawo w Polsce?
No to ja juz nic z tego wszystkiego nie rozumiem.
Caly sztab redaktorski MN zbieral sie codziennie na nasiadowki by nas poinformowac o zaniepokojeniu norweskich dziennikarzy,a okazuje sie ze wszystko to ,to bujda ?
Jedna wielka sciema ?
Wiec, kto ma tu racje ty czy redakcja MN ?

Zgłoś

Odpowiedz

Jan Kowalski

31-08-2017 20:53

BV juz sie zaczal bac. Ziobro z Jakim na bialych koniach z mieczami w reku przybeda odbierac polskie Jessiki i Brajanow z rak BV. Trzeba byc naiwnym, albo zaslepionym, zeby wierzyc, ze jakiekolwiek polskie prawo bedzie mial moc sprawcza w Norwegii. Zagranie pod publiczke, nie rodzace zadnych skutkow.

Zgłoś

Odpowiedz

Jabin Hazo

31-08-2017 20:45

Redakcja MN napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Cios w Barnevernet. Polski rząd przyjął projekt ustawy chroniącej dzieci za granicą

No,no.....
A co tam u norweskich dziennikarzy ,czy juz wyrazili swoje zaniepokojenie ?
I co z ich ,slynnym juz na caly swiat, krytycznym przygladaniem sie zmianom prawa w
Polsce ?
Ps.Te trzy ptaszki, ktore wypowiedzialy sie przede mna ,beda pewnie troche inaczej spiewac, jak im Barnevernet ktoregos slonecznego dnia zapuka do cieplego rodzinnego gniazdka.

Zgłoś

Odpowiedz

Eldur Sevarsson

31-08-2017 14:53

Jaka ustawa chroniaca dzieci?
Ustawa ktora ma pomoc rodzica ktorym odebrano dzieci.
A to komu i dlaczego odbieraja dziecko nadal decyduje Barenvernet.

Zgłoś

Odpowiedz

Jan Kowalski

31-08-2017 14:18

Czysty populizm, nic wiecej.

-8

Zgłoś

Odpowiedz