Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Kraj fiordów na chorobowym. Nikt w Europie nie bierze tyle zwolnień, co Norwegowie

Hanna Jelec

15 lipca 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
17
Kraj fiordów na chorobowym. Nikt w Europie nie bierze tyle zwolnień, co Norwegowie

Pod względem liczby zwolnień chorobowych w ciągu roku Norwegowie wyprzedzili nawet Szwedów i Dunczyków. fotolia.com/Royalty Free/ Mike Fouque

Rodacy pracujący w kraju fiordów żartują, że „Norweg bez L4 to nie Norweg”. Ten stan rzeczy potwierdzają dane Centralnego Biura Statystycznego: spośród wszystkich państw Europy to właśnie mieszkańcy kraju fiordów chodzą na chorobowe najczęściej. Biorą więcej zwolnień lekarskich niż Szwedzi, Duńczycy, a już na pewno więcej niż… Polacy.
Zwolnienie z powodu choroby stało się już niemal znakiem rozpoznawczym norweskich pracowników. Coraz częstsze „chorobowe” norweskich kolegów budzi polskich pracowników – zwłaszcza tych, którzy do kraju fiordów przyjechali niedawno. Sprawę zbadało także Centralne Biuro Statystyczne (SSB). Według najnowszych danych obywatele kraju fiordów nie pojawiają się w pracy z powodu choroby częściej niż jakakolwiek inna nacja Europy. Pracodawcy niewiele jednak mogą – za taki stan rzeczy odpowiada postawa lekarzy wypisujących długie zwolnienia i… pełna pensja w czasie choroby – nawet, jeśli zgłaszamy ją bez potwierdzenia naszego stanu zdrowia przez specjalistę.

Minimum dwa tygodnie w roku

Prawie 15 dni w roku – tyle według danych SSB przeciętny Norweg spędza na „chorobowym”. Eksperci tłumaczą to bezpieczną, stabilną sytuacją w pracy – w Norwegii pierwsze 16 dni chorobowego pokrywa pracodawca, a zwolnienie może wypisać nam lekarz lub (w przypadku krótkich chorób)... my sami. 

Warto zauważyć, że podczas choroby dostaje się tu pełną pensję, którą musi pokryć pracodawca (pierwsze 16 dni). Fakt ten w połączeniu z silną pozycją pracowników, związków zawodowych i zupełnym brakiem strachu o utratę pracy sprawiają, że mieszkańcy kraju fiordów rzadko kiedy wybierają się do pracy z przeziębieniem czy inną chorobą.

Raport SSB wskazuje, że sytuacja wygląda nieco inaczej np. w Szwecji, gdzie pracownik na L4 może być stratny (zwykle dostaje wtedy 80 proc. pensji). Z tego powodu na zwolnienie lekarskie w Szwecji idzie się średnio na prawie 12 dni w roku. Jeszcze mniej chorowitych pracowników znajdziemy w Danii – tam na chorobowe idzie się średnio na 8,5 dnia w roku. Tu także zatrudniony nie otrzyma za to pełnego wynagrodzenia.

„Chorobowe z byle powodu”

„Chorowitość” Norwegów często dziwi też polskich pracowników zatrudnionych w kraju fiordów. Internauci zwykle negatywnie komentują zwolnienia lekarskie Norwegów. Niektórzy opisują je jako „przywilej bezpiecznego kraju”, inni określają je mianem „wydumanej choroby” lub wręcz „lenistwem”. Część komentujących mówi nawet o „norweskim L4” jako znaku charakterystycznym norweskiego tamtejszego pracownika – równie typowym co przerwa na kawę czy paracetamol jako „lek na każdą dolegliwość”.

Norwescy pracodawcy także zauważają skłonność Norwegów do korzystania ze zwolnień lekarskich. Na sprawę patrzą jednak bardzo sprawiedliwie – akceptują zwykle zarówno zwolnienie od lekarza, jak i „prywatny komunikat” chorego pracownika (egenmelding), który traktowany jest równie poważnie, co informacja potwierdzona przez specjalistę.

Winne długie zwolnienia od lekarzy?

Zwolnienie lekarskie, częściowe, prywatne – wariacje na temat chorobowego w Norwegii wprawiają w osłupienie wielu rodaków. Część myśli, że nieobecności norweskich pracowników winne są właśnie prywatne zwolnienia. Raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OWGR) sprzed 4 lat mówi jednak zupełnie co innego. Według ekspertów nieobecność Norwegów w pracy to przede wszystkim wina… lekarzy, którzy zbyt często wypisują długie zwolnienia. Eksperyment z 2014 r. wykazał, że dużo więcej dni przepracowały osoby zgłaszające się jako chore bez weryfikacji stanu zdrowia w przychodni. Rzadziej w pracy bywali natomiast ci, którym L4 wystawiał lekarz. Wnioski eksperymentu potwierdzono w 14 różnych zakładach pracy w Norwegii.

Niektórzy lekarze tłumaczą „chorowitą Norwegię” trudnymi warunkami pogodowymi w kraju fiordów. Inni mówią o dbałości o „higienę pracy” i spokojny umysł. Mimo to wśród norweskich pracodawców panuje przekonanie o „pracowitych Polakach” – być może właśnie ze względu na naszą niechęć do chodzenia na L4 i brak przyzwyczajenia do pełnej pensji, którą możemy dostać za czas spędzony na zwolnieniu.

Egenmelding - funkcjonująca w Norwegii forma zwolnienia chorobowego, w której niepotrzebne jest zwolnienie od lekarza. Można z niej korzystać nie częściej niż 4 razy na rok, a okres zwolnienia nie powinien przekroczyć trzech kolejnych dni (łącznie z sobotami i niedzielami). U niektórych pracodawców ta liczba może jednak wzrosnąć nawet do 24 dni.

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


santo77

17-07-2018 00:05

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
boj fra oszlo

16-07-2018 18:05

santo77 napisał:
To podyskutuj o tym polak pracuje 2000h w roku hiszpan I niemiec 1350h norweg jeszcze mniej


.....brawo dla Hiszpana ,Niemca i Norwega!
...brawo teź dla mnie bo blizej mi do nich
...brawo wszystkim innym Polakom i nacjom ktore traktują prace jako dodatek do źycia a nie przymus ekonomiczny..
...Ps. zdaje sobie sprawe za jakie stawki pracuje wiekszosc obcokrajowcow tutaj...dlatego musza dobierać nadgodziny,soboty,świeta....
...ktoš ma 195nok/godz. i mysli ze Jezusa za nogi trzyma...na stałej umowie!!...paradoks zevjego koledzy pracuja ponizej stawki minimalnej????
...a wystarczyłoby być zapisanym do zwiazkow zawodowych np. i te ukradziona różnice przez chytrego szefuncia odzyskać wstecz do 3 lat ....
...policzcie sobie ludziska jak jestescie rabowani codziennie i nie šciemniajcie ze bierzecie chorobowe w tych swoich pseudofiremkach.....

santo77

16-07-2018 17:08

To podyskutuj o tym polak pracuje 2000h w roku hiszpan I niemiec 1350h norweg jeszcze mniej

santo77

16-07-2018 17:03

Ale to nie temat o Polakach tylko norach na chorobowym

boj fra oszlo

16-07-2018 10:01

...wszystko rozumiem(y)
...temat nie jest polityczny!
...ja krytykuje głupote,temat niby o chorobowych Norwegów,ale trzeba spojrzeč we własne gniazdo
...prawie codziennie pojawia się tu post o chorobach? rodaków bedacych w Polsce nielegalnie podczas zasiłku i chorobowego
....a potem dziwimy sie ze Nav nas zaczyna częsciej kontrolować ...
...posty są tragiczne,bo szukają pomocy oszuści
...

santo77

16-07-2018 09:15

MN milczy bo jest poprawne politycznie oczernianie polakow ,-smutne ze na pseudo portalu dla polakow

santo77

16-07-2018 09:13

Wszystko rozumiem ale temat nie jest o Polskich pracownikach tylko o norwegach ...

boj fra oszlo

16-07-2018 08:42

...Polak nigdy nie rezygnuje z dniówki nawet kosztem innych
...przychodzenie do pracy z grypą,anginą,na kacu,przed kacem ,w złym humorze na dworze,
...dzień bez obgadywania współpraconików, podlizywania sie kierownikom i szefunciom byłby podwójnie dniem straconym

Josef Satan

16-07-2018 08:30

Stawianie sie w pracy z goraczka, zlym samopoczuciem i zarazanie innych jest celem kazdego polskiego pracownika.
Chory, ale gotowy do walki o kazdy dzien pracy.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok