Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

Ekstradycji na razie nie będzie. Norweg podejrzany o morderstwo pozostanie w duńskim areszcie

Udostępnij
na Facebooku
2
Ekstradycji na razie nie będzie. Norweg podejrzany o morderstwo pozostanie w duńskim areszcie

Konflikt prawny może wystąpić zarówno z norweskim, jak i duńskim wymiarem sprawiedliwości. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

Ingebrigt G., podejrzany o morderstwo byłej partnerki w Oświęcimiu, pozostanie w duńskim więzieniu. Sąd w Kopenhadze zdecydował o przedłużeniu aresztu tymczasowego dla Norwega.
Tekst aktualizowany
[AKTUALIZACJA, 9.11]

9 listopada duński sąd podjął decyzję, że 25-letni Norweg Ingebrigt G., który jest podejrzany o  zamordowanie 5 listopada w Oświęcimiu swojej byłej partnerki, pozostanie w areszcie tymczasowym przez kolejne 27 dni. W tym czasie wymiar sprawiedliwości w Danii rozpatrzy wniosek Polski o ekstradycję mężczyzny, podaje Onet.
[8.11]

Polscy prokuratorzy domagają się od Danii wydania Ingebrita G. Mężczyzna jest podejrzewany o zamordowanie 26-letniej Polki i uprowadzenie ich córki – Mii. Organy ścigania przypuszczają, że w sprawie może dojść do komplikacji.

– Norweska strona rozpoczęła już teraz procedurę wybielania zbrodni popełnionych przez tego Norwega. Dlatego nie możemy podawać mediom wszystkiego, czego wiemy. Chodzi o naszą strategię procesową – powiedział w rozmowie z Onetem prok. Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Śledczy przypuszczają, że norweski wymiar sprawiedliwości nie będzie chciał dopuścić do ekstradycji Ingebrita G. do Polski.

Sprawę relacjonują również norweskie media. Jak donosi NRK, Norwegia nie zareaguje na wniosek polskich organów ścigania. – Prowadzenie spraw ekstradycyjnych odbywa się na podstawie umów międzynarodowych i prawa krajowego. Norweskie władze nie biorą udziału w sprawie ekstradycyjnej między dwoma innymi państwami – przyznało Ministerstwo Sprawiedliwości w komentarzu do redakcji.

Problemem mogą być „neosędziowie”

7 listopada Onet poinformował także, że do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęło pismo nadane przez duński wymiar sprawiedliwości. Kopenhaskie organy pytają w nim, czy wniosek o ekstradycję podpisał prawidłowo wybrany sędzia, czy tzw. neosędzia – wybrany przy udziale nowej Krajowej Rady Sądownictwa. W październiku 2021 roku usunięto ją z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa za brak niezależności od polityków. Tym samym, część europejskich państw przestała uważać ją za legalnie wybrany organ. Duński wymiar sprawiedliwości dopytuje także, czy nieodpowiednio powołany sędzia może w przyszłości orzekać w sprawie Ingebrita G.

Norwegia, na mocy umów międzynarodowych z Unią Europejską, może również zwrócić się do Danii z prośbą o wszczęcie procedury ekstradycyjnej. Możliwość gwarantują m.in. przepisy porozumienia EOG.

W przypadku wniosku o ekstradycję do celów ścigania karnego państwo wezwane ma obowiązek zwrócić się do państwa obywatelstwa, tak aby umożliwić państwu obywatelstwa wydanie ENA/nakazu aresztowania UE-IS/NO, który byłby uważany za środek równie skuteczny, ale o mniejszej szkodliwości – czytamy w unijnych wytycznych dot. spraw ekstradycyjnych.

Sprawa ekstradycji Ingebrita G. może zakończyć się konfliktem prawnym pomiędzy Norwegią i Polską.

Sprawa ekstradycji Ingebrita G. może zakończyć się konfliktem prawnym pomiędzy Norwegią i Polską.Fot. Pixabay

5-letnia Mia już w Polsce

Mia – córka zamordowanej kobiety – wróciła już z dziadkiem z Danii do Oświęcimia, potwierdziła Polska Agencja Prasowa. Mężczyzna, który odnalazł ciało 26-latki, na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Oświęcimiu został opiekunem prawnym dziewczynki. Od soboty 5-latka przebywała pod opieką duńskich służb socjalnych. 

Jak nieoficjalnie informują media, zamordowana Pamela Sz. od około trzech lat przebywała w Polsce. Wróciła do kraju, ponieważ Ingebrit G. znęcał się nad nią. Podobne zachowanie miał stosować także wobec nowej partnerki.
Prokuratura wyjaśniła, że Norweg miał ograniczoną władzę rodzicielską nad pięciolatką. Pozwoliło to postawić zarzut nie tylko morderstwa, ale także uprowadzenia dziecka. Jeśli Ingebrit G. zostanie przetransportowany do Polski, grozi mu dożywotni pobyt w więzieniu. W przypadku ekstradycji do Norwegii, mężczyzna może zostać skazany na 21 lat pozbawienia wolności.

Źródła: Onet.pl, Polska Agencja Prasowa, NRK, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Malgorzata123

13-11-2022 09:44

On ma problemy psychiatryczne tak jak polowa Norwegii

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok