Kryzys norweskich plantacji truskawek.
Fot. Nahuel Berger/World Bank, Flickr.com (CC BY-NC-ND 2.0)
Rolnicy zajmujący się uprawą owoców przeżywają kryzys. Zamknięcie granic uniemożliwiło im zatrudnianie nowych pracowników sezonowych. Jeżeli sytuacja na rynku nie ulegnie poprawie, część plonów zostanie zniszczona.
Problem dotknął właścicieli plantacji truskawek. W ciągu kilku miesięcy owoce będą dojrzałe. Możliwe, że pozostaną niezebrane i nie trafią do norweskich sklepów. – Próbowałem zatrudnić do pracy Norwegów, ale niewielu było chętnych. Jeśli nie uda pozyskać się więcej osób, nie będę zajmował się zbieraniem w tym roku – informuje jeden z plantatorów w rozmowie z Drammens Tidende. Plantator oszacował, że rocznie produkuje około 150 ton truskawek. W ciągu najbliższych miesięcy część z nich może zostać zniszczona.
Wysokość zasiłku wyższa od wypłaty
Rolnik przyznaje, że udało mu się zatrudnić do pracy mieszkańców Norwegii. Większość z nich rezygnuje jednak po trzech, czterech dniach. Twierdzą, że praca jest dla nich zbyt ciężka i mało opłacalna. Niska wydajność sprawia, że nie są w stanie osiągnąć pensji, którą otrzymują pracownicy sezonowi przyjeżdżający z zagranicy. W związku z tym wynagrodzenie jest niższe od kwoty zasiłku wypłacanego przez NAV. – W niektórych przypadkach zasiłek dla bezrobotnych może być wyższy niż wynagrodzenie, które nowi pracownicy otrzymają od producentów żywności. Ostateczna pensja zależy w tym wypadku od tego, ile wyprodukuje zatrudniony. Nie każdy jest w stanie pracować wystarczająco dużo, aby osiągnąć płacę minimalną lub poziom zasiłku dla bezrobotnych – komentuje w rozmowie z agencją NTB Ingar Heum, przedstawiciel NAV.
Partia Pracy uważa, że problem braku pracowników na plantacjach truskawek można rozwiązać bez potrzeby sięgania po pracowników z zagranicy. Proponują, by do pracy zachęcić nastolatków, którzy poszukują zajęcia na okres letni. – Kilka tysięcy młodych ludzi poszukuje pracy na lato. Rolnicy potrzebują kilka tysięcy osób do zbiorów. Nikt jednak nie spróbował rozwiązać problemu, łącząc ze sobą obie grupy – komentuje Nils Kristen Sandtrøen, przedstawiciel Partii Pracy do spraw polityki rolnej.
Pod koniec marca w norweskim rejestrze widniało łącznie 211,7 tys. osób całkowicie bezrobotnych, częściowo bezrobotnych i poszukujących pracy.
Fot. Ssu / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)
20 kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło przedłużenie obowiązywania ograniczeń wjazdu do Norwegii. Ponadto podróżnych obowiązuje m.in. kwarantanna hotelowa, wymóg rejestracji przed podróżą oraz konieczność wykonania kilku testów. Większość cudzoziemców objęta jest zakazem przekroczenia norweskiej granicy.
Reklama
27-04-2021 21:27
0
-15
Zgłoś
27-04-2021 21:09
0
-1
Zgłoś
27-04-2021 18:55
9
0
Zgłoś
27-04-2021 11:02
0
-14
Zgłoś
26-04-2021 19:13
13
0
Zgłoś
26-04-2021 15:34
26-04-2021 15:06
42
0
Zgłoś
26-04-2021 15:01
0
-11
Zgłoś
26-04-2021 14:09
0
-8
Zgłoś
26-04-2021 13:07
0
-6
Zgłoś